Zgodnie z tradycją Kościoła chrześcijanie w Ziemi Świętej obchodzą dziś Wniebowstąpienie.
Centralne uroczystości miały miejsce na szczycie Góry Oliwnej w Jerozolimie. Szczególny
charakter nadaje im fakt, że niewielkie sanktuarium od XII w. jest w posiadaniu muzułmanów
i zostało zamienione w meczet. Chrześcijanie mogą w nim sprawować liturgię tylko raz
w roku.
W wigilię uroczystości franciszkanie, oficjalni przedstawiciele Kościoła
katolickiego, tradycyjnym ingresem rozpoczęli celebracje w sanktuarium, którego historia
sięga czasów bizantyńskich. Oprócz katolików w miejscu ostatniego pożegnania Pana
Jezusa z apostołami świętowali również prawosławni Grecy, Ormianie, Koptowie i Syryjczycy.
W całonocnym czuwaniu na Górze Oliwnej wzięli udział liczni wierni. Po odśpiewaniu
brewiarzowej Liturgii Godzin rozpoczęto celebracje Mszy św. w historycznym miejscu
Wniebowstąpienia. O północy Eucharystii przewodniczył abp Antonio Franco, nuncjusz
apostolski w Izraelu. O godz. 5:30 została odprawiona uroczysta Msza pod przewodnictwem
wikariusza Kustodii Ziemi Świętej. O. Artemio Vítores przypomniał w kazaniu, że Pan
Jezus nie zostawił nas „sierotami”. Zmartwychwstały Pan – pokreślił – jest dla każdego
wierzącego „wzorem pielgrzymiej drogi” do niebieskiej ojczyzny, „nowego Jeruzalem”.
Dodajmy, że wspólnota katolicka ma przywilej celebrowania swojej liturgii
w niedużej kaplicy stanowiącej pozostałości kościoła z okresu krzyżowców. Od XIII
wieku do kaplicy, zamienionej na meczet, chrześcijanie mogą wchodzić po zapłaceniu
muzułmańskiemu strażnikowi należnej opłaty. Od 1837 r. prawo do uczczenia „świętych
śladów” Zbawiciela pozostawionych na ziemi przed wstąpieniem do nieba mają również
Kościoły grecko-prawosławny, ormiański, koptyjski i syryjski. Ich liturgie są sprawowane
wokół historycznej kaplicy przy polowych ołtarzach pod namiotami.