Progejowscy politycy mają wielkie zasługi w popularyzacji twórczości George’a Orwella.
Dzięki nim inżynieria społeczna przestaje być fikcją literacką – twierdzi przewodniczący
amerykańskiego episkopatu. Abp Timothy Dolan odniósł się do zamachów na naturalną
definicję małżeństwa. O rozszerzenie pojęcia małżeństwa na związki sprzeczne z naturą
człowieka zabiega ostatnio wielu amerykańskich polityków, przede wszystkim sam Barack
Obama, ale też gubernator stanu Nowy Jork, Andrew Cuomo. Ten ostatni zachowuje się
tak, jakby w całym stanie nie było ważniejszych priorytetów – stwierdził nowojorski
metropolita.
Abp Dolan zwraca również uwagę na fakt, że pomysły twórców współczesnej
nowomowy nie podlegają jakiejkolwiek dyskusji. Kto zgłasza choćby najmniejsze zastrzeżenia
od razu zostaje uznany za bigota czy dręczyciela. Amerykański hierarcha ostrzega,
że walka o legalizację homozwiązków może być niebezpiecznym precedensem. W przyszłości
o miano małżeństwa w prawie USA będą mogły się upomnieć związki poligamiczne czy kazirodcze
– zauważa przewodniczący amerykańskiego episkopatu.