13 maja mija 30 lat od zamachu na Jana Pawła II. Jego kulisy odsłania licząca 600
stron praca zatytułowana „Papież musiał zginąć. Wyjaśnienia Ali Agcy”. Opiera się
ona głównie na zeznaniach tureckiego zamachowca składanych we Włoszech, a obecnie
analizowanych przez prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej w ramach polskiego śledztwa
w sprawie zamachu.
„Wykonawca zamachu na Papieża miał otrzymać zlecenie od
oficera sowieckich służb – mówi Andrzej Grajewski. Autor książki zauważa, że włoski
sąd nie próbował weryfikować sowieckiego śladu w wyjaśnieniach tureckiego zamachowca.
Podkreśla, że według dokumentów, do których miał dostęp, zamachowców było czterech.
(Prócz Agcy to: Omer Ay i Oral Celik z Szarych Wilków oraz Sedat Sirri Kadem z bojówki
Młodzież Rewolucyjna).
„Jest to przede wszystkim wybór źródeł – powiedział
Radiu Watykańskiemu autor. – W tej książce nie ja mówię, tylko mówi Ali Agca. Te jego
wyjaśnienia były przytaczane na sali rozpraw, ale w sposób integralny nigdy nie były
publikowane, więc to jest pierwsza tego rodzaju próba. Jaki obraz nam daje Agca w
swych wyjaśnieniach? Myślę, że jest to dość precyzyjny, logiczny i konsekwentny obraz
przygotowań do zamachu, pokazujący trzy kręgi sprawców tej zbrodni.
Krąg najściślejszy,
czyli wykonawcy, to są Turcy. Częściowo powiązani z organizacją Szarych Wilków, ale
to też tureccy komuniści, o czym się praktycznie w ogóle nie mówi. I to byli ludzie
powiązani w sposób agenturalny, co wykazały bezsprzecznie tureckie sądy, zarówno z
bułgarskimi, jak i sowieckimi służbami specjalnymi. Drugi krąg to bułgarskie służby
specjalne, które zajmują się głównie logistyką, samym wykonaniem zamachu na Placu
św. Piotra. One dla Agcy przygotowują bardzo ścisłą dokumentację i z nim przeprowadzają,
co najmniej dwie wizje lokalne przed zamachem.
I jest trzeci krąg, o którym
najmniej mówimy, to znaczy krąg inspiratorów. Nie jest moim wielkim odkryciem powiedzenie,
że inspiratorem była Moskwa, bo o tym mówiło się od samego początku. Natomiast jest
pewną zasługą tej książki, że pokazujemy konkretnie, kto gdzie i kiedy powiedział
Agcy: wyrusz w drogę, na końcu której znajdziesz się na Placu św. Piotra. To jest
sowiecki oficer KGB major Wladimir Kuziczkin, który pracował pod przykryciem konsula
w ambasadzie sowieckiej w Teheranie. Książka więc poprzez analizę wyjaśnień Agcy odpowiada
na pytanie, że główny ośrodek, z którego wyszedł rozkaz, był w Moskwie” – mówił Andrzej
Grajewski.
Książka „Papież musiał zginąć. Wyjaśnienia Ali Agcy” ukaże się 17
maja się nakładem tygodnika „Gość Niedzielny” i Instytutu Pamięci Narodowej.