2011-05-08 16:38:48

Papieska Msza w Mestre: zachęta do chrześcijańskiego świadectwa


Ponad 200 tysięcy wiernych wzięło udział w papieskiej Mszy w Parco San Giuliano w lądowej dzielnicy Wenecji – Mestre. Benedykt XVI przybył tam motorówką z siedziby patriarchatu, gdzie spędził noc. Wśród wiernych nie brakowało też pielgrzymów z Austrii, Bawarii, Słowenii, Chorwacji i Węgier – krajów, gdzie Kościół łaciński jest spadkobiercą chrześcijańskiej tradycji starożytnej Akwilei, którą przejął następnie patriarchat Wenecji. O tej duchowej spuściźnie łączącej ludy romańskie, słowiańskie i germańskie przypomniał kard. Angelo Scola witając Ojca Świętego. „Przybyłem, by podzielić się gorącym pragnieniem misyjnego głoszenia Królestwa Bożego” – powiedział z kolei Papież w homilii.

„Trzeba zdawać sprawę z chrześcijańskiej nadziei współczesnemu człowiekowi, nierzadko przygnębionemu głębokimi, niepokojącymi problemami, które wprowadzają w kryzys same podstawy jego istnienia i działania – mówił Ojciec Święty. – Żyjecie w kontekście wskazującym na chrześcijaństwo jako wiarę, która towarzyszyła przez wieki licznym ludom, również wśród prześladowań i bardzo ciężkich doświadczeń. Wymownym wyrazem tej wiary są różnorakie świadectwa rozrzucone po wszystkich miejscach: kościoły, dzieła sztuki, szpitale, biblioteki, szkoły. Po waszych miastach, jak też wioskach i górach, rozsiane są wszędzie odniesienia do Chrystusa. Jednak dziś tej przynależności do Niego grozi, że opróżni się ją z jej prawdy i najgłębszych treści. Grozi jej stanie się horyzontem, który tylko powierzchownie i w aspektach raczej społecznych czy kulturalnych obejmuje życie. Zagraża jej, że ograniczy się do takiego chrześcijaństwa, w którym doświadczenie wiary w Jezusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego nie oświeca drogi życia. Dzisiejsi uczniowie Chrystusa wątpią podobnie, jak tamci z Emaus. Problem zła, cierpienia, niesprawiedliwości i nadużyć, lęk przed innymi, przed obcymi, którzy z daleka przybywają na nasze ziemie i zdają się zagrażać temu, czym jesteśmy, doprowadzają dzisiejszych chrześcijan do tego, że mówią ze smutkiem: a myśmy się spodziewali, że Pan wyzwoli nas od zła, bólu, cierpienia, lęku, niesprawiedliwości”.

Benedykt XVI zachęcił, byśmy wzorem uczniów z Emaus dali się pouczyć Jezusowi, przede wszystkim słuchając Słowa Bożego, odczytywanego w świetle Paschalnego Misterium: „Trzeba zasiąść wraz z Panem u stołu, stać się Jego współbiesiadnikami, aby swą pokorną obecnością w Sakramencie Jego Ciała i Krwi przywrócił nam wzrok wiary. Wtedy będziemy patrzyli na wszystko i wszystkich oczyma Boga w świetle Jego miłości. Zostać z Jezusem, który został z nami, przyjąć Jego styl dawania życia, wybrać z Nim logikę komunii między nami, solidarności i dzielenia się. Eucharystia jest najwyższym wyrazem daru, jaki Jezus czyni z samego siebie, i stałym wezwaniem, by żyć zgodnie z logiką eucharystyczną, jako dar dla Boga i dla innych. Trzeba podjąć wielki wysiłek, by każdy chrześcijanin stał się świadkiem, gotowym głosić z mocą i radością wydarzenie śmierci i zmartwychwstania Chrystusa”.

ak/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.