Kościół katolicki w Indiach z zadowoleniem przyjął zalecenia Sądu Najwyższego tego
kraju, dotyczące zwalczania praktyki morderstw zwanych „honorowymi”. W wielu północnych
stanach Indii mordowani są bowiem młodzi małżonkowie, którzy pobrali się wbrew zasadom
systemu kastowego. Wyroki takie wydaje rada starszyzny wioskowej.
W Indiach,
co roku mają miejsce setki morderstw „honorowych”. Ta stara, tragiczna praktyka stosowana
jest w północnoindyjskich stanach Pendżab, Uttar Pradeś, Haryana i Radżastan oraz
w południowoindyjskim stanie Tamil Nadu. Wyrok wydawany jest przez starszyznę najczęściej
w przypadku związku kobiety z kasty wyższej z mężczyzną z kasty niższej, ale także
w przypadku małżeństw osób należących do różnych religii. Zabójstwa wykonywane są
przez mężczyzn należących do rodziny kobiety – najczęściej braci, kuzynów i wujów
– na obojgu młodych małżonkach. O takich przypadkach morderstw „honorowych” informuje
codzienna prasa, a policja wykazuje najczęściej bierność wobec nich.
Minister
spraw wewnętrznych rządu centralnego Indii, Palaniappam Chidambaram, wyjaśniał nie
tak dawno: „Jesteśmy w trakcie procesu zdefiniowania zabójstwa „honorowego”, jako
morderstwa karanego przez prawo”. Sąd Najwyższy, uznając praktykę zabójstw „honorowych”
za nielegalną, podkreślił konieczność jej wyplenienia oraz pośrednio potępił istnienie
i działalność rad starszyzny. Zobowiązał również rządy stanowe, aby urzędnicy i policjanci
zapobiegali tej nieludzkiej praktyce morderstw oraz aby władze wyciągały konsekwencje
i zwalniały ze stanowisk policjantów czy urzędników, którzy nie reagują na wykonywanie
zabójstw zwanych „honorowymi” i nie wszczynają w takich przypadkach śledztwa. Episkopat
Indii przyjął z uznaniem decyzję Sądu Najwyższego, podkreślając, że wyroki rad starszyzny
niszczą wolność osoby ludzkiej, szczególnie kobiet.