Rzym wspomina chrześcijan, którzy oddali ostatnio życie za Ewangelię
Również dzisiaj Kościół żyje w czasach prześladowań i ma nowych męczenników. Przypomniał
o tym kard. Marc Ouellet na modlitewnym czuwaniu poświęconym pamięci tych, którzy
w ostatnich latach oddali życie za Ewangelię. Zorganizowała je wczoraj wieczorem w
Bazylice św. Pawła za Murami rzymska Wspólnota św. Idziego. Odbyło się ono, jak zaznaczył
prefekt Kongregacji ds. Biskupów, w duchowej łączności z wkrótce już błogosławionym
Janem Pawłem II, który dbał o pamięć męczenników XX wieku, poświęcając jej rzymski
kościół św. Bartłomieja.
„Trzeba przyznać szczerze i bez żadnej nuty polemicznej,
że obecnie chrześcijanie w wielu częściach świata są prześladowani, spychani na margines,
wyciszani na różne sposoby, nie tylko fizyczne” – powiedział kanadyjski purpurat.
Podczas czuwania odczytano długą listę męczenników. Jak podkreślił kard. Ouellet,
objęci są nią członkowie Ludu Bożego należący do wszystkich kategorii: biskupi i księża,
osoby zakonne, ojcowie i matki rodzin, młodzież i ludzie starsi, przedstawiciele wolnych
zawodów i pracownicy społeczni. Wielu z nich zginęło właśnie za to, że służyli bezinteresownie
potrzebującym. Prefekt Kongregacji ds. Biskupów przypomniał, że wzorem ukrzyżowanego
Chrystusa chrześcijańscy męczennicy, począwszy od pierwszego z nich, św. Szczepana,
przebaczali swym prześladowcom. Przytoczył słowa z testamentu o. Christiana de Chergé,
przeora trapistów zamordowanych przed 15 laty w Tibhirine w Algierii. Przewidując
jak zakończy życie, nazwał on swego przyszłego zabójcę „przyjacielem ostatniej minuty,
który nie wie, co czyni” i wyraził nadzieję, że Bóg pozwoli mu spotkać go w niebie.