W Abidżanie nadal trwają walki. Poinformował o tym agencję Fides nuncjusz apostolski
w Wybrzeżu Kości Słoniowej, abp Ambrose Madtha. Watykański dyplomata ma dobry wgląd
w sytuację, bowiem jego siedziba znajduje się zaledwie 200 metrów od pałacu prezydenckiego,
wokół którego koncentrują się starcia. Budynek rządowy, w którym schronił się Laurent
Gbagbo, został częściowo zniszczony przez francuskie i oenzetowskie śmigłowce bojowe.
Akcję eliminowania broni ciężkiej należącej do oddziałów zbuntowanego byłego prezydenta
kontynuowano przez całą minioną noc.
Jak podkreśla abp Madtha, mimo bliskości
pola walki w nuncjaturze nie brakuje elektryczności ani bieżącej wody czy pożywienia.
Gorzej mają ci, których zmuszono do opuszczenia rejonu starć. „Wokół każdej parafii
miasta gromadzi się wielka liczba uciekinierów” – powiedział agencji Fides nuncjusz
w Wybrzeżu Kości Słoniowej. Zaznaczył przy tym, że choć brakuje całościowej informacji,
to wiadomo mu, że sytuacja humanitarna w mieście zaczyna się pogarszać z uwagi na
brak żywności.