Malta: Kościół zaniepokojony sytuacją przybyszów z Afryki
Kościół na Malcie jest głęboko zaniepokojony sytuacją emigrantów z Afryki. Podczas
spotkania z młodzieżą bp Mario Grech z Gozo odniósł się do dramatu 250 uchodźców,
którzy utonęli w środę niedaleko wybrzeży włoskiej wyspy Lampedusa.
To już
przeszło 300 osób straciło życie starając się przekroczyć Morze Śródziemne w poszukiwaniu
bezpieczeństwa. Bp Grech ostrzegł zebraną młodzież przed niebezpieczeństwem, jakie
płynie z postawy obojętności wobec dramatu ludzkiego. Hierarcha podkreślił, że uchodźcy,
tak jak i my, są również stworzeniami Bożymi i potrzebują naszego współczucia w sytuacji,
gdy zmuszeni są do ucieczki przed wojną czy głodem. „Mam wrażenie – kontynuował bp
Grech –, że niektórzy z nas wolą wybrać postawę Piłata, który w obliczu wyzwania wolał
umyć ręce, jakby nic się nie stało”.
Niewątpliwie obecna sytuacja na Malcie
będzie prawdziwym sprawdzianem dla tradycyjnie katolickiego społeczeństwa i pokaże
na ile nauka Jezusa Chrystusa wcielana jest w życie.