Kuba: apel Kościoła w sprawie reformy służby zdrowia
Kościół na Kubie zaapelował do władz o pilną reformę systemu ochrony zdrowia. Ten
wyspiarski kraj był przez lata dumny właśnie z poziomu medycyny i farmacji, jako zdobyczy
socjalistycznej rewolucji. Usługi w tym zakresie były powszechne i darmowe. Ostatnio
jednak całemu systemowi daje się we znaki brak nakładów finansowych, rozpanoszona
korupcja oraz niski standard świadczeń. Przyczynił się do tego upadek bloku wschodniego,
który przez lata wspierał także gospodarczo reżim Castro. Zdaniem rzecznika archidiecezji
hawańskiej poszukiwanie wyjścia z kryzysu powinno uwzględniać nowe formy systemowe
ochrony zdrowia, w tym dopuszczenie inicjatywy prywatnej.
Orlando Márquez
na łamach kościelnego tygodnika Palabra Nueva przypomniał skandal związany ze śmiercią
z zimna i głodu 26 pacjentów szpitala psychiatrycznego w Hawanie, których personel
regularnie okradał z jedzenia i okryć. Fakt miał miejsce w ubiegłym roku, ale zdaniem
rzecznika nie był to odosobniony przypadek, lecz „czubek góry lodowej”.
„Kiedy
zniknęły warunki umożliwiające realizację dotychczasowego programu zdrowotnego, należy
szukać nowych form odbudowania systemu i jego stabilizacji” – uważa Márquez. Jako
konkret zaproponował możliwość dopuszczenia do krajowego systemu ochrony zdrowia instytucji
religijnych, uspółdzielczenia niektórych usług bądź zastosowania partnerstwa prywatno-państwowego.
Współbrzmiałoby to z ogłoszonymi przez Raula Castro reformami gospodarczymi. „Nawet
jeśli dywersyfikacja własności i otwarcie na sektor prywatny nie stworzy raju na ziemi,
to pomoże zmniejszyć rozmiary korupcji i zahamować amoralność, która grozi krajowi
zaduszeniem” – czytamy na łamach kubańskiego tygodnika katolickiego.