Chrześcijanie Nepalu rozpoczęli publiczny strajk głodowy, by wymusić na władzach miejsca
na cmentarze. Na centralnym placu Katmandu stanął wielki namiot dla prowadzących głodówkę
mężczyzn i kobiet. Protestujący wyznaczyli rządowi tygodniowy termin, w którym zrealizowane
mają być postulaty chrześcijan. Głodujący w oświadczeniu dla mediów odcięli się od
wszelkich ugrupowań politycznych, deklarując jedynie religijny charakter protestu.
Stwierdzili też, że są głosem nepalskich wyznawców Chrystusa, którzy jako obywatele
kraju mają prawo do ziemi na grzebanie zmarłych.
Wczoraj ulicami stolicy Nepalu
przeszły też manifestacje chrześcijan żądających równouprawnienia obywateli niezależnie
od wyznawanej religii. Ponowili też postulat, by pochówki chrześcijan były możliwe
we wszystkich 75 prowincjach kraju. Cmentarze w wielu rejonach Nepalu często bywały
wspólne i niepodporządkowane żadnej opcji religijnej. Niedawno jednak władze zakazały
chowania chrześcijan na hinduistycznych cmentarzach.