Szczególne błagania za osadzonych w zakładach karnych trwają na Jasnej Górze. We wspomnienie
Dobrego Łotra przybyli tam więźniowie, kapelani i przedstawiciele służb więziennych,
głównie z Zakładu Karnego w Lublińcu koło Częstochowy, ale są także reprezentanci
z całej Polski.
Jak powiedział kapelan, o. Tadeusz Rzekiecki OMI, główną intencją
modlitewną jest prośba o przemianę serc. „Mottem pielgrzymki jest to, żeby każdy łotr
stawał się tym Dobrym Łotrem. Jest to droga bardzo długa, czasami nawrócenie w więzieniu
wymaga nawet i heroizmu, bo nie jest to mile widziane” – zauważył oblat Maryi Niepokalanej.
Potrzebę
przyjazdu na Jasną Górę podkreślają sami więźniowie. „Różnie się potoczyło w moim
życiu, znalazłam się w zakładzie karnym i jest ciężko, ale nie odwróciłam się od Boga,
jeszcze bardziej uwierzyłam i cieszę się, że mogłam tu przyjechać pomodlić się” –
powiedziała jedna z osadzonych.
Obchodzony dziś III Dzień Modlitw za Więźniów
ma przypominać, że osadzeni są skazani, ale nie potępieni, a Dobry Łotr jest symbolem
Bożego Miłosierdzia. Wszyscy natomiast zdamy rachunek z naszego stosunku do uwięzionych.