Włosi świętują dziś 150-lecie zjednoczenia swego kraju w jeden organizm państwowy.
W obchody te włączyła się również Stolica Apostolska. Papież jest bowiem prymasem
Włoch i biskupem ich stolicy. Wczoraj, jak już informowaliśmy, Benedykt XVI skierował
okolicznościowy list do prezydenta kraju Giorgia Napolitano. Przekazał go osobiście
watykański sekretarz stanu. Dziś kard. Tarcisio Bertone uczestniczy w głównych uroczystościach
rocznicowych, które odbywają się w siedzibie niższej izby parlamentu. Natomiast w
południe w rzymskiej bazylice Matki Bożej Anielskiej została odprawiona Msza św. za
Włochy. Uczestniczyli w niej prezydent, premier oraz przewodniczący obu izb parlamentu.
Ojczyzna,
która nas zrodziła, to cenne dziedzictwo, a zarazem wielka odpowiedzialność – powiedział
w homilii przewodniczący episkopatu Włoch kard. Angelo Bagnasco. Wyraził on przekonanie,
że to Opatrzność rodziła we Włochach świadomość przynależności do jednego narodu,
choć droga do zjednoczenia bynajmniej nie była prosta. Zanim jednak powstało jedno
państwo – zaznaczył kard. Bagnasco – istniało swoiste duchowe i moralne napięcie,
które ukształtowało język, wrażliwość i kulturę. Purpurat podkreślił, że religia pełni
w społeczeństwie funkcję drożdży. W wypadku Włoch rola ta przypadła chrześcijaństwu,
o czym świadczy 100 tys. kościołów rozsianych po całej Italii – zaznaczył przewodniczący
episkopatu.