2011-03-07 17:10:34

Na fali soborowego przełomu


Refleksja Jana Pawła II nad zagładą w 20-lecie Nostra aetate

Pamięć o głębokich ranach zadanych ludzkości w XX wieku przez totalitaryzmy, w tym o zagładzie Żydów, nigdy nie opuszczała Jana Pawła II. Również w roku 1985, w którym mijało 20 lat od ogłoszenia soborowej deklaracji Nostra aetate, nieraz powracał do tego tematu. Szczególna okazja nadarzyła się 26 września, gdy przyjął w Watykanie około pięciuset byłych deportowanych i uczestników ruchu oporu z okresu drugiej wojny światowej na zakończenie ich wspólnego rejsu przyjaźni po Morzu Śródziemnym.

„Nie możecie zapominać, że na mojej ojczystej ziemi, w Oświęcimiu, miliony mężczyzn, kobiet i dzieci pochodzenia żydowskiego i polskiego oraz z wielu innych krajów przeżyło kalwarię zorganizowanej zagłady. Rozmyślałem tam często, podążając myślą do tylu innych miejsc naznaczonych przez okrucieństwo, bez wątpienia największe w historii. Musimy być obrońcami człowieka, każdego człowieka, wszystkich ludzi. Musimy ich przywrócić im samym wszędzie tam, gdzie ich święta godność jest wystawiona na niebezpieczeństwo. Wszędzie tam, gdzie ich fundamentalne swobody są niesprawiedliwie ograniczane albo wręcz niweczone. Wszędzie tam, gdzie ich wrodzoną potrzebę otwarcia na Absolut traktuje się jako wyobcowującą iluzję i metodycznie zwalcza. Opierając się choćby na racjach filozoficznych można stwierdzić, że człowiek jest podmiotem praw fundamentalnych, zanim są one uznane przez władzę polityczną i niezależnie od faktu ich uznania. Ta właśnie teza filozofii politycznej stanowi podstawę ważkich dokumentów współczesnych, od noszących się do praw człowieka. W świetle wiary wizja człowieka wynikająca z chrześcijańskiego Objawienia niesie z sobą teologalne potwierdzenie przedstawionego tu stanowiska filozoficzno-politycznego. Jeśli człowiek stworzony został na obraz Boga, posiada na mocy samego urodzenia godność, której żadna potęga, żadne państwo nie może mu ani nadać, ani zaprzeczyć. A jeśli wszyscy ludzie są dziećmi Boga, są powołani do braterstwa”.

W miesiąc po spotkaniu ze świadkami zagłady Jan Paweł II przyjął w Watykanie uczestników posiedzenia Międzynarodowego Katolicko-Żydowskiego Komitetu Łączności. Kościół jest w nim reprezentowany przez watykańską Komisję ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem, a wyznawcy religii mojżeszowej przez Międzynarodowy Żydowski Komitet Konsultacji Religijnych, w którym są przedstawiciele głównych organizacji żydów na świecie. Powstały przed 40 laty Komitet Łączności nadal się spotyka. Początkowo było to co roku, obecnie co dwa do trzech lat. W 1985 r. na miejsce posiedzenia wybrano Rzym właśnie ze względu na rocznicę Nostra aetate. Papieska audiencja odbyła się 28 października, a więc dokładnie w 20 lat od ogłoszenia przez Sobór Watykański II Deklaracji o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich. W wygłoszonym przy tej okazji przemówieniu Papież nawiązał do soborowego dokumentu. Przypomniał wielokrotnie powtarzaną opinię, że jego czwarta część, dotycząca stosunków katolików z żydami, „stanowiła wydarzenie epokowe i zmieniła istniejące relacje między Kościołem a narodem żydowskim, otwierając w nich zupełnie nową erę”. Wyjaśnił, że Kościół podjął ten krok ze względu na samą swą tożsamość:

„Kościół katolicki jest zawsze gotowy, z pomocą łaski Bożej, zrewidować i odnowić, cokolwiek w jego postawach i sposobach wyrażania zdarza się być mniej odpowiednie do jego tożsamości opartej na Słowie Bożym – Starym i Nowym Testamencie – tak jak jest ono odczytywane w Kościele. Czyni to nie z oportunizmu ani po to, by uzyskać jakiekolwiek praktyczne korzyści, ale ze względu na głęboką świadomość swojej własnej «tajemnicy» i odnowioną wolę wprowadzania jej w czyn. Deklaracja stwierdza z wielką dokładnością, że właśnie zanurzając się w tej «tajemnicy» Kościół «pamięta o duchowej więzi» łączącej go z «potomstwem Abrahama». To ta «więź», którą deklaracja dalej wyjaśnia i ilustruje, jest rzeczywistą podstawą naszej relacji z narodem żydowskim. Relacji, którą można by słusznie nazwać rzeczywistym «rodowodem» i którą mamy tylko z tą wspólnotą religijną, mimo wielu naszych punktów stycznych z innymi religiami świata, zwłaszcza z islamem, które deklaracja odpowiednio omawia w innych częściach”.

Papież zwrócił uwagę na stały rozwój i poprawę relacji katolicko-żydowskich w ciągu pierwszych 20 lat od ogłoszenia soborowego dokumentu. Przypomniał utworzenie przez Pawła VI w 1974 r. Komisji ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem i jej dwa dokumenty. Zaraz na początku swej działalności, 1 grudnia 1974 r., wydała ona Wskazówki i sugestie w sprawie wprowadzenia w życie soborowej Deklaracji „Nostra aetate”, a 24 czerwca1985 r., na cztery miesiące przed październikową audiencją dla Katolicko-Żydowskiego Komitetu Łączności, notę Żydzi i judaizm w głoszeniu Słowa Bożego i katechezie Kościoła katolickiego. Wskazówki do właściwego przedstawiania tych zagadnień.

„Oba dokumenty dowodzą stałego zainteresowania Stolicy Apostolskiej i jej zaangażowania w odnowienie relacji między Kościołem katolickim a narodem żydowskim oraz wyciągania z tego wszystkiego konsekwencji praktycznych. Gdy chodzi o wspomniane Wskazówki, wydane w czerwcu b.r., jestem pewien, że dopomogą one wielce w uwolnieniu naszego nauczania katechetycznego i religijnego od negatywnego czy niedokładnego przedstawiania żydów i judaizmu w kontekście wiary katolickiej. Pomogą również szerzyć szacunek, dowartościowanie i prawdziwą wzajemną miłość, gdyż jedni i drudzy objęci są niezgłębionym planem Boga, który «nie odrzucił swego ludu» (Ps 94, 14; Rz 11, 1). Tym samym antysemityzm w swych przykrych i czasami gwałtownych przejawach musi być zupełnie wykorzeniony. Co więcej, pozytywne spojrzenie na każdą z naszych religii, z należnym szacunkiem dla tożsamości każdej z nich, niewątpliwie się pojawi, jak to już widać w wielu miejscach”.

Jan Paweł II wskazał, że do poprawnego rozumienia kościelnych dokumentów, a zwłaszcza soborowej deklaracji Nostra aetate, konieczne jest oparcie na katolickiej Tradycji i teologii. Nawiązał tu do tego, co w opublikowanym cztery miesiące wcześniej dokumencie Komisji ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem napisano o znaczeniu, jakie ma dla Żydów ich zagłada dokonana w latach 1939-1945 oraz jej następstwa.

„Powiedziałbym nawet, że katolikom potrzebna jest również teologiczna refleksja, aby, jak Wskazówki do tego ich zachęcają, pojąć bezmiar eksterminacji wielu milionów Żydów podczas drugiej wojny światowej i rany przez to zadane świadomości narodu żydowskiego. Dlatego mam silną nadzieję, że studium i refleksja teologiczna nad tym będą coraz bardziej obecne w naszej wymianie dla wzajemnego pożytku, nawet jeśli, co zupełnie zrozumiałe, pewne kręgi społeczności żydowskiej mogą nadal patrzeć z rezerwą na tego rodzaju kontakty. Jednak głęboka znajomość i wzajemny szacunek dla religijnej tożsamości każdego zdają się istotne dla potwierdzenia i umocnienia «więzi», o której mówił Sobór. Międzynarodowy Komitet Łączności, który tworzycie, jest sam w sobie dowodem i praktycznym przejawem tej «więzi». Od 1971 r. spotkaliście się dwanaście razy i pomimo normalnych trudności związanych z dostosowaniem się do siebie, a nawet pewnych okazjonalnych napięć, osiągnęliście bogate, zróżnicowane i szczere relacje”.

Przemówienie wygłoszone ponad ćwierć wieku temu do Międzynarodowego Katolicko-Żydowskiego Komitetu Łączności zawiera szereg stałych elementów nauczania Jana Pawła II o naszych relacjach z judaizmem. Szczególnie ważny jest tu nacisk na znaczenie, jakie dla tego dialogu ma nasza katolicka tożsamość. Natomiast z osobistym doświadczeniem życiowym Karola Wojtyły wiąże się jego wrażliwość na sprawę zagłady żydów podczas wojny. Dlatego, prezentując w obecności kwalifikowanych przedstawicieli organizacji żydowskich dopiero co opublikowany przez watykańską komisję dokument, nie omieszkał zwrócić uwagi, że temat ten zajmuje w nim poczesne miejsce.

ak/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.