Grupa kilku osób zebrała się dziś w południe pod ambasadą Tunezji w Warszawie, aby
oddać hołd zamordowanemu w Tunisie salezjaninowi ks. Markowi Rybińskiemu.
Do
trwających w milczeniu warszawian wyszedł ambasador Tunezji, Béchir Chebaane, który
w imieniu swego narodu złożył Polakom kondolencje z powodu śmierci zakonnika. „Jesteśmy
naprawdę zasmuceni tym strasznym wydarzeniem” – powiedział ambasador. Zapewnił, że
zbrodnia ta nie pozostanie bez odpowiedzi, a jej sprawcy z pewnością zostaną ukarani.
Pod
ambasadą zapalone zostały znicze, a zebrani odmówili krótką modlitwę.