Dziś po południu zorganizowano we włoskiej ambasadzie przy Stolicy Apostolskiej doroczne
obchody związane z rocznicą traktatów laterańskich z 1929 r. Zawarta wówczas umowa
pozwoliła znormalizować stosunki między państwem a Kościołem we Włoszech po zjednoczeniu
kraju przed 150 laty oraz stanowiła podstawę współczesnej podmiotowości prawnej Watykanu
na arenie międzynarodowej. Uroczystości obejmują też rocznicę podpisania odnowionego
konkordatu z 1984 r. W obchodach biorą udział najwyższe czynniki z obu stron, z prezydentem
i szefem rządu włoskiego, watykańskim sekretarzem stanu oraz przewodniczącym episkopatu.
Tym razem – co podkreślają komentatorzy – cieniem na obchodach położył się
niedawny skandal obyczajowy z udziałem Silvio Berlusconiego. Sprawa ta postawiła w
niezręcznej sytuacji zarówno Watykan, jak i Kościół we Włoszech. Choć bowiem afera
z korzystaniem przez premiera z usług nieletniej prostytutki formalnie trafiła do
trybunału, to jej kontekst jest jak najbardziej polityczny, dzieląc nie tylko opinię
publiczną Włoch, ale i samych katolików. Stąd podkreśla się, że program nie przewidział
spotkania w cztery oczy między premierem Berlusconim a kard. Bertone, a także skupienie
się na stosunkowo mniej kontrowersyjnej tematyce, związanej m.in. z obroną życia i
rodziny oraz z sytuacją prześladowanych chrześcijan.