Po raz pierwszy od 40 lat w wikariacie apostolskim Luang Prabang, obejmującym północny
Laos, zostaną udzielone święcenia kapłańskie. Otrzyma je 29 stycznia 30-letni diakon
Pierre Buntha Silaphet. Wikariat Luang Prabang ma obecnie tylko jednego kapłana. Jest
nim tamtejszy administrator apostolski, ks. Tito Banchong Thopanhong. Władze udzieliły
wszelkich zezwoleń, jakich tamtejsza biurokracja wymaga do przyjęcia kapłaństwa, nieoficjalnie
jednak dały do zrozumienia, że uroczystość ma się odbyć bez wielkiego rozgłosu, w
wymiarze tylko lokalnym. Odbędzie się ona w rodzinnej wiosce neoprezbitera. Święceń
udzieli bp Louis-Marie Ling Mangkhanekhoun, wikariusz apostolski z Pakse na południu
Laosu.
Kościół katolicki w Laosie ma 39.725 wiernych, co stanowi 0,65 proc.
ludności, wyznającej w większości buddyzm lub religie tradycyjne. Po zdobyciu władzy
w 1975 r. komuniści od razu usunęli z Laosu misjonarzy zagranicznych. Kościół jednak
przetrwał i zachowuje dziś podobną jak przed 35 laty liczbę wiernych, a obecnie nawet
wzrasta, gdyż stosunkowo duża jest liczba chrztów. Są tam cztery wikariaty apostolskie,
z których najmniejszy, z niewiele ponad 2 tys. wiernych, jest Luang Prabang, gdzie
jutro odbędą się święcenia kapłańskie. Trzy pozostałe mają wikariuszy apostolskich
z sakrą biskupią. Księży jest tylko kilkunastu. Kraj, podobnie jak Wietnam, z którym
jest blisko związany politycznie, nie utrzymuje stosunków dyplomatycznych z Watykanem.
Laos ma jednak delegata apostolskiego, który rezyduje w Bangkoku, a jest równocześnie
nuncjuszem w Tajlandii i Kambodży.