Przedstawiciel patriarchatu moskiewskiego przy Radzie Europy w Strasburgu wyraził
zaniepokojenie z powodu „wymierania chrześcijańskich narodów europejskich”. Ks. Filaret
Buliekow sceptycznie odniósł się też do dialogu chrześcijańsko-muzułmańskiego.
Ks.
Buliekow uważa, że tylko powrót do chrześcijańskich korzeni uchroni Europejczyków
od niebytu biologicznego. Wzywa do przyjmowania każdego nowego życia, które ubogaca
wszystkich, jako Daru powstrzymującego wymieranie chrześcijańskich narodów Europy.
Według przedstawiciela patriarchatu moskiewskiego „egoiści, konsumpcjoniści, którzy
wszystkie czarne roboty poruczyli cudzoziemcom-imigrantom przeznaczeni są na duchowe
zatracenie i fizyczne unicestwienie”.
Ks. Filaret Buliekow uważa, że muzułmanie
w Europie stanowią wyzwanie nie tylko dla „dziedziców wielkiej chrześcijańskiej tradycji”,
ale również wezwanie do nawrócenia do wiary ojców, a zwłaszcza do jej istoty w obliczu
„nowej wędrówki ludów”. Wszyscy powinni uświadomić sobie szkodliwość, życia opartego
tylko na konsumpcji towarów i usług, powinni odkryć zapomniane prawdy życia duchowego
i wartość ludzkiej wspólnoty, możliwej tylko w obliczu Boga Żywego.
Przedstawiciel
patriarchatu moskiewskiego sceptycznie odniósł się do prowadzonego w Europie dialogu
chrześcijańsko-muzułmańskiego, gdyż jego zdaniem chrześcijanie gorzej w nim wypadają
z punktu widzenia gorliwości religijnej.
„Od powrotu do korzeni chrześcijańskich,
do wiary ojców, od odejścia od modelu zsekularyzowanego świata zależy los samej Europy
i milionów jej mieszkańców” – oznajmił ks. Filaret Buliekow.