2011-01-11 17:06:50

Haiti: rocznica katastrofy, rozpacz mieszkańców


Modlitwy i kolejna mobilizacja solidarności międzynarodowej będzie towarzyszyć rocznicy trzęsienia ziemi na Haiti, w którym zginęło ponad ćwierć miliona ludzi. Jutro po południu, dokładnie 12 miesięcy po tragedii, w rzymskiej Bazylice Matki Bożej Większej Eucharystię za ofiary katastrofy odprawi kardynał sekretarz stanu Tarcisio Bertone. Wraz z nim modlić się będą dyplomaci akredytowani przy Stolicy Apostolskiej oraz mieszkańcy Wiecznego Miasta.

Tymczasem doniesienia z dotkniętej żywiołem wyspy są coraz bardziej dramatyczne. Nuncjusz apostolski na Haiti zwraca uwagę na upadanie ducha mieszkańców wobec powolności odbudowy kraju. Zdaniem abp. Bernardito Auzy widzialnym znakiem haitańskiej tragedii jest paradoksalnie to samo, co zobaczył świat rok temu, 12 stycznia. Nadal ponad milion ludzi żyje pod namiotami. Takich obozowisk w okolicach Port-au-Prince jest ponad tysiąc. Stolica kraju zawalona jest niewywiezionym gruzem. Cudem jest to, że mieszkańcy ten rok w ogóle przeżyli.

Problem odbudowy ze zniszczeń jest oczywiście złożony – podkreślił watykański dyplomata. – 70 proc. mieszkańców Port-au-Prince nie miało własnych domów również przed trzęsieniem ziemi. Dla niektórych Haitańczyków życie w namiotach z łaski wspólnoty międzynarodowej jest i tak lepsze, niż to, czego doświadczali przed katastrofą. Te osoby nigdy nic nie miały, ani domu ani ziemi. Mieszkańcy wyspy przyzwyczajeni są natomiast do radzenia sobie w sytuacji, gdy państwo jest nieobecne w ich codziennym życiu. Podobnie rzecz się ma z niestabilnością polityczną, biurokracją i niewiarą ludzi w instytucje państwowe. Zdaniem abp. Auzy konieczne są działania na rzecz obniżenia ceł wwozowych, usprawnienia administracji i większej uczciwości zarządzających dobrem wspólnym.

se/rv








All the contents on this site are copyrighted ©.