2011-01-04 16:41:18

Egipt: protesty chrześcijan; szkoły kolebką terroryzmu


Egipskie władze powinny wysłuchać skarg miejscowych chrześcijan i skutecznie przeciwdziałać ich prześladowaniom i dyskryminacji – oświadczył zwierzchnik prawosławnych Koptów. 87-letni patriarcha Shenouda III odniósł się do gwałtownych demonstracji, które trwają w egipskich miastach po noworocznym zamachu na koptyjski kościół w Aleksandrii. Zginęły w nim, przypomnijmy, 22 osoby. Prawosławny zwierzchnik wezwał rozgoryczonych wiernych do zachowania spokoju. Zaznaczył jednak, że okazywany dzisiaj gniew narasta w nich od dawna. Jest bowiem reakcją na postępującą dyskryminację 10-procentowej mniejszości chrześcijańskiej w Egipcie.

Z kolei przedstawiciel katolickich Koptów, bp Botros Fahim Hanna z Kairu, przestrzegł przed spychaniem odpowiedzialności za zamach na terrorystów z zagranicy. Bp Hanna przypomniał, że również w Egipcie rozwija się muzułmański fundamentalizm. Sprzyja temu promowana przez władze od 40 lat islamizacja kraju, która obejmuje wszystkie sektory życia. Fundamentalizmu i nietolerancji względem chrześcijan Egipcjanie uczą się już w podstawówkach. Świadczą o tym podręczniki, którymi posługują się niektóre szkoły – zaznaczył katolicki hierarcha.

Osobliwą formę protestu wybrali natomiast wierni zaatakowanej w Nowy Rok koptyjskiej parafii w Aleksandrii. Sprzeciwiają się oni rozporządzeniu lokalnych władz, które nakazały usunąć ze świątyni ślady po zamachu. „Wierni chcą zachować na ścianach ślady krwi. Dla nich jest to krew męczenników” – wyjaśnia proboszcz ks. Mena.

kb/ rv, ap, reuter, afp, ansa








All the contents on this site are copyrighted ©.