2010-12-14 17:29:39

Watykan: czy Kościół się zmakaronizował?


Posoborowe umiędzynarodowienie Watykanu skończyło się na jego italianizacji. Wzgardzono łaciną, jej miejsce zajął jednak z czasem język włoski. Do takich wniosków doszedł prof. Franco Pierno, który przeanalizował rolę języka włoskiego w Stolicy Apostolskiej, papieskich uczelniach i Kościele powszechnym. Przypomina on, że w żadnej innej instytucji język włoski nie uchodzi za międzynarodowy. Takiego statusu nie przyznaje mu nawet Unia Europejska. Tymczasem w Kościele dzięki posoborowym zmianom język włoski niespodziewanie zajął miejsce łaciny.

Choć formalnie rzecz biorąc Watykan wciąż traktuje łacinę jako język oficjalny, to jednak komunikacja ze światem w większości wypadków odbywa się właśnie po włosku. W tym języku powstają też teksty prawne. Również główne wydania L’Osservatore Romano czy dzienników Radia Watykańskiego są redagowane z myślą o Włochach – zauważa prof. Pierno. Dominacja tego języka jest też widoczna na internetowej stronie Watykanu. Niby istnieją też wersje w innych językach, ale zasoby wersji włoskiej są najobszerniejsze.

W przekonaniu włoskiego językoznawcy największy przełom dokonał się jednak na papieskich uczelniach, gdzie zarzucono wielowiekową tradycję prowadzenia zajęć po łacinie. Choć dopuszcza się wykłady w kilku innych językach, w praktyce niemal wszystkie są po włosku – zauważa prof. Pierno. W tym języku w coraz większej mierze komunikują się między sobą również teolodzy. O dominacji języka włoskiego zadecydowały kwestie praktyczne. Pomimo swej wielojęzyczności Kościół potrzebuje jednego wspólnego języka. Próżnię po łacinie zajął więc język włoski – uważa językoznawca. Wyniki swych badań opisał w wydanej niedawno książce pt. „Watykan a język włoski. Między powszechnością i kompromisami lokalnymi”.

kb/ rv, corriere della sera








All the contents on this site are copyrighted ©.