Watykańska prezentacja wywiadu-rzeki z Benedyktem XVI
W tym wywiadzie skondensowane zostały myśli Papieża, jego troski i cierpienia z ostatnich
lat, a także program duszpasterski i nadzieje na przyszłość – powiedział abp Rino
Fisichella w czasie watykańskiej prezentacji wywiadu-rzeki Petera Seewalda z Benedyktem
XVI. Książka nosząca tytuł „Światło świata” ukazała się dzisiaj w ośmiu językach.
Polskie tłumaczenie jest oczekiwane w najbliższym czasie – zapewniono w Watykanie.
W swej formie książka nawiązuje do dwóch poprzednich wywiadów, które Seewald przeprowadził
z Josephem Ratzignerem w 1995 i 2000 r., a także do wcześniejszych rozmów z Pawłem
VI i Janem Pawłem II, które przeprowadzili Jean Guitton, André Frossard i Vittorio
Messori.
Pierwszym zaskoczeniem jest fakt, że to nie Papież znalazł się w
centrum rozmowy, czego można by się spodziewać po wywiadzie, ale Kościół – stwierdził
w czasie konferencji prasowej abp Fisichella. Kościół, który, jak sam Papież przyznaje,
przeżywa dziś poważny kryzys, zarazem jednak nie przestaje być instytucją powołaną
przez Boga, by uobecniać Go w świecie. Stąd optymizm Benedykta XVI co do jego przyszłości
– stwierdził szef Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji.
„Wydaje się, że
nic nie uszło dociekliwości Seewalda, który chce wejść nawet w najdrobniejsze szczegóły
osobistego życia Papieża, dotyka poważnych pytań współczesnej teologii, a także wydarzeń
politycznych czy tematów, które pojawiają się dzisiaj w debatach publicznych – mówił
abp Fisichella. – Widzimy Papieża, który nie cofa się przed żadnym pytaniem, lecz
wszystko chce wyjaśnić prostym językiem, ale nie powierzchownie. I chętnie przystaje
na prowokacje zawarte w wielu pytaniach. Jednakże redukowanie całego wywiadu do kilku
zdań wyjętych z kontekstu i z całości myśli Benedykta XVI jest obrazą inteligencji
tego Papieża i instrumentalizacją jego słów”.
Przewodniczący Papieskiej Rady
ds. Nowej Ewangelizacji odniósł się tym samym do zamieszania, jakie wywołało na całym
świecie opublikowanie przez L’Osservatore Romano kilku krótkich, wyrwanych z kontekstu
fragmentów wywiadu. Szczególne poruszenie wywołały słowa, które sugerowały, że Papież
zmienił nauczanie Kościoła w sprawie prezerwatyw. „W rzeczywistości – zauważył abp
Fisichella – w książkowym wywiadzie Benedykt XVI wyjaśnia tę kwestię bardzo szczegółowo,
zgodnie z obowiązującym magisterium, i tak należy to odczytywać. Z fragmentu opublikowanego
przez watykański dziennik, a za nim cytowanego przez większość światowych mediów,
dowiadujemy się jedynie, że stosowanie prezerwatywy może być niekiedy uzasadnione”.
Odnosząc się do tej kwestii watykański rzecznik przyznał, że rozmawiał na
ten temat z Papieżem. W rozumieniu papieskich słów kluczowe jest pojęcie dojrzewania
do odpowiedzialności – zaznaczył ks. Federico Lombardi SJ.
„Istotą rzeczy
jest tu pierwszy krok w kierunku odpowiedzialności, zdanie sobie sprawy z zagrożenia,
na jakie narażam drugiego człowieka – wyjaśnił włoski jezuita. – Choć Benedykt XVI
użył jako przykładu męskiej prostytutki, nie ma tu znaczenia czy robi to mężczyzna,
kobieta czy transseksualista. Myślę, że możemy być wdzięczni Papieżowi za odwagę komunikacji.
Starał się bowiem mówić językiem dostępnym dla wszystkich, chciał podjąć wiele różnych
kwestii, choć wiedział, że może to wzbudzić dyskusje i że może być źle zrozumiany.
Uczynił to, bo chciał pokazać, że Kościołowi i jemu samemu nie są obce żadne problemy
dzisiejszego świata”.
Uczestniczący w prezentacji książki Peter Seewald stwierdził,
że rozgłos, jaki nadano kontrowersjom wokół prezerwatywy, świadczy o kryzysie współczesnego
dziennikarstwa. W tej książce podjęliśmy szereg istotnych kwestii, bardzo ważnych
dla współczesnego, rozpadającego się świata. A dziś pół ludzkości dyskutuje jedynie
o prezerwatywie. Nie wydaje się wam to śmieszne czy wręcz upokarzające? – pytał kolegów
po fachu Seewald.
Abp Fisichella zwrócił z kolei uwagę, że opublikowany dziś
wywiad odsłania też osobistą wiarę Benedykta XVI. Odniósł się tu do słów, w których
Papież opisuje swą postawę po wyborze na Stolicę Piotrową. „Odkąd mnie wybrano, potrafię
powiedzieć tylko tyle: «Cóż to ze mną czynisz Boże? Teraz już Ty bierzesz za to odpowiedzialność.
Musisz mnie poprowadzić. Ja nie potrafię. Jeśli mnie tu chciałeś, to musisz mi pomóc»”.
W przekonaniu szefa watykańskiej dykasterii ds. nowej ewangelizacji słowa te świadczą
o całkowitym zawierzeniu Papieża. Benedykt XVI jest niczym ubogi żebrak przed Bogiem
– zaznaczył abp Fisichella.
Po zakończeniu prezentacji jej uczestnicy udali
się wraz z Peterem Seewaldem do Benedykta XVI, aby przekazać mu wydaną dziś książkę
wraz z pierwszymi tłumaczeniami.