Rosja: gniew wyzwolicieli-zdobywców w Kaliningradzie
Ponad 600 przedstawicieli prawosławnej społeczności Kaliningradu wystąpiło z listem
otwartym, w którym oskarżają miejscowych katolików o chęć przeciągania wiernych prawosławnych
do swojego wyznania. Faktyczny zarzut prozelityzmu formułują w oparciu o postulat
zwrotu katolickiego kościoła Świętej Rodziny po oddaniu go przez dumę okręgową rosyjskiemu
prawosławiu. Utrzymany w ostrym tonie list otwarty świeckich prawosławnych jest odpowiedzią
na pismo rosyjskich świeckich katolików do patriarchy Cyryla.
„Wydaje się,
że oświadczenie świeckich katolików jest pierwszym w historii nowej Rosji zdeklarowaniem
misyjnych zamiarów katolicyzmu w naszym kraju. Jak wytłumaczyć fakt, że wyznanie określające
siebie jako mniejszość chce rozszerzać swoją obecność podobnie jak Kościół prawosławny?”
– czytamy w liście prawosławnych wiernych Kaliningradu.
Twierdzą oni, że nie
ma podstaw prawnych do zwrotu katolikom „kirchy”, jak tu się mówi, Świętej Rodziny,
„gdyż nikt nie odbierał go właścicielom. Naród wyzwolicieli-zdobywców rozpoczął na
ziemiach byłych Prus historię z czystego konta”. Powyższa argumentacja nie dziwiłaby
w czasach ZSRR, ale teraz, kiedy Rosja deklaruje swoje dążenie do demokracji i razem
z rosyjskim prawosławiem odcina się od delikatnie mówiąc totalitarnych praktyk, takie
uzasadnianie swoich racji przypomina retorykę podobno zakończonej dopiero co epoki
historycznej. Kontynuując ten styl przypomnieć należy, że wśród tych wyzwolicieli
byli również wyznawcy katolicyzmu.
Zarzut, że katolicy posiadają już jeden
kościół św. Wojciecha i nie potrzeba im innego, przemilcza fakt, że w Kaliningradzie
istnieje inna parafia katolicka, właśnie pod wezwaniem Świętej Rodziny, której wspólnota
spotyka się w drewnianym, zastępczym baraku. Odzyskanie budynku dawnego kościoła –
obecnie filharmonii – bardzo pomogłoby wiernym z tej parafii.
Aroganckie proponowanie
katolikom udziału w budowie nowego budynku filharmonii, a po jej przeniesieniu z „kirchy”
umożliwienie ,,rozpatrzenia ewentualnego użytkowania budynku kościoła Świętej Rodziny
za zgodą nowego właściciela” zdumiewa.
Zgodnie z uchwalonym 19 listopada prawem
o zwrocie mienia kościelnego zagrabionego w czasach komunizmu katolicy w Kaliningradzie
odzyskaliby swój kościół, ale pośpieszna i raczej zamierzona decyzja miejscowej dumy
okręgowej uprzedziła tę możliwość ze szkodą dla wiernych parafii Świętej Rodziny w
Kaliningradzie.