Benedykt XVI w Hiszpanii: powitanie w Santiago de Composteli
„Przybywam jako pielgrzym”. Tymi słowami Benedykt XVI rozpoczął w Santiago de Composteli
swoją 18. zagraniczną podróż apostolską, a drugą do Hiszpanii.
Papieski samolot
wylądował na lotnisku Lavacolla w Santiago de Composteli o godz. 11:20. Z powodu gęstej
mgły istniały poważne obawy, że przylot może mieć opóźnienie. Tak się jednak nie stało.
Na płycie lotniska Benedykta XVI powitał książę Filip z małżonką Letizią, przedstawiciele
rządu centralnego oraz władze kościelne i lokalne. Książę Filip podziękował Papieżowi
za przybycie. Osoba Benedykta XVI jest „bardzo ceniona” z racji jego zaangażowania
„na rzecz pokoju, wolności i godności ludzkiej istoty” – stwierdził hiszpański następca
tronu. Podkreślił znaczenie Santiago de Composteli, grobu apostoła Jakuba i szlaku
pielgrzymkowego w historii Hiszpanii, Europy i całego świata. Powiedział, że Santiago
de Compostela jest „symbolem solidarności”, a szlak Jakubowy „promuje wartości” uniwersalne.
Zwrócił też uwagę na osobę Jana Pawła II, który zdecydowanie przyczynił się do ożywienia
pielgrzymiego szlaku do Santiago.
Książę Filip nie ukrywał, że Papież przybywa
w chwilach trudnych dla Hiszpanii i świata, przede wszystkim z powodu kryzysu ekonomicznego,
ale także „wojny, terroryzmu, głodu, ubóstwa i niesprawiedliwości”. Widocznie wzruszony
podkreślił, że Hiszpania wita Papieża gorąco i oczekuje na słowa mądre i głębokie
następcy Piotra.