Na Kubie po raz pierwszy po rewolucji otwarto nowe seminarium
Po raz pierwszy od ponad pół wieku otwarto dziś na Kubie nowe seminarium. Zespół seminaryjny
zajmujący 22-hektarowy teren pod Hawaną jest największą kościelną budowlą wzniesioną
na wyspie od czasu rewolucji Fidela Castro. W 1966 r. komunistyczne władze odebrały
stołecznej diecezji gmach seminarium, przeznaczając go najpierw na koszary, a później
na akademię milicyjną. Klerycy musieli się przenieść do XVIII-wiecznego budynku na
hawańskim Starym Mieście, który okazał się niewystarczający na ich potrzeby. Starania
o budowę nowego gmachu seminarium kubański Kościół podejmował już od czasu pamiętnej
wizyty papieskiej na wyspie przed 12 laty. Jan Paweł II poświęcił wówczas kamień węgielny,
który można było położyć dopiero po siedmiu latach, a prace budowlane rozpoczęto rok
później. Budowa była finansowana m.in. przez episkopaty Włoch i Niemiec, Papieską
Komisję ds. Ameryki Łacińskiej i Rycerzy Kolumba z USA.
Otwarte dziś nowe hawańskie
seminarium śś. Karola i Ambrożego zacznie działać w przyszłym roku. Używany dotychczas
w tym celu budynek na Starym Mieście stanie się siedzibą kościelnego centrum kultury
i studiów z biblioteką, salami wystawowymi oraz miejscem na koncerty, przedstawienia
teatralne i wyświetlanie filmów. Na karaibskiej wyspie są tylko dwa seminaria duchowne:
w diecezjach Hawany i Santiago de Cuba.