2010-10-30 17:07:14

Rosnąć to uczyć się naprawdę kochać – Papież do najmłodszych z Włoskiej Akcji Katolickiej


„Rośniecie, kiedy umiecie nie szukać samych siebie, ale dawać swe życie innym. To jest szkoła prawdziwej miłości” – powiedział Ojciec Święty do ok. 100 tys. dzieci i młodzieży z Akcji Katolickiej, przybyłych dziś z całych Włoch na plac św. Piotra. Papież odpowiedział na trzy pytania. Pierwsze – „Co to znaczy rosnąć?” – zadało jedno z dzieci. Benedykt XVI nawiązał do własnego dzieciństwa, kiedy był jednym z najmniejszych w klasie i chciał stać się duży nie tylko wzrostem, ale uczynić ze swego życia coś naprawdę wielkiego. Ojciec Święty wskazał na rolę, jaką ma we wzrastaniu przyjaźń, a szczególnie przyjaźń z Jezusem, spotykanym w modlitwie, sakramentach i ludziach, zwłaszcza ubogich i chorych.

Odpowiadając na pytanie nastolatki „Co to znaczy kochać?”, Papież nawiązał do swych młodzieńczych pragnień, by oddychać czystym powietrzem, odmiennym od mentalności ówczesnego społeczeństwa. „Nie możecie traktować miłości jako towaru wymiennego do konsumpcji bez szacunku dla siebie i innych, niezdolnego do czystości – mówił Ojciec Święty. – To nie jest wolność. Dużo «miłości» proponowanej w mediach, w internecie, to nie miłość, ale egoizm, zamknięcie. Da wam chwilowe złudzenie, ale nie uszczęśliwi was, nie da wam rosnąć, tylko zwiąże was jak łańcuch. Stłumi najpiękniejsze myśli i uczucia, prawdziwe porywy serca, nieprzepartą siłę, jaką jest miłość. Ma ona w Jezusie swój najwyższy wyraz, a w Duchu Świętym moc i ogień, który rozpala wasze życie, myśli, uczucia. Oczywiście prawdziwe przeżywanie miłości wymaga też poświęceń. Bez wyrzeczeń nie jest możliwe. Jestem jednak pewny, że nie obawiacie się trudu wymagającej, autentycznej miłości. Ostatecznie tylko ona daje prawdziwą radość! Jest sposób, by dowieść, że wasza miłość rośnie dobrze: gdy nie wykluczacie ze swego życia innych, zwłaszcza tych waszych przyjaciół, którzy cierpią i są samotni, ludzi przeżywających trudności; gdy otwieracie serce na wielkiego Przyjaciela, którym jest Jezus”.

Ostatnie pytanie – „Co znaczy dzisiaj być wychowawcą?” – zadała przedstawicielka tego zawodu. Benedykt XVI wskazał, że wychowawcy muszą mieć radość w sercach i umieć ją przekazywać innym, by ich życie stawało się piękne i dobre. Trzeba ukazywać piękno osoby Chrystusa, by młodzi mogli zakochać się w Nim, w Jego stylu życia, w Jego wolności. Wymaga to codziennego, osobistego kontaktu z Jezusem w modlitwie, rozważaniu Słowa i sakramentach.

ak/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.