Watykan w ONZ: rozwój Afryki zależy od poradzenia sobie z malarią
Watykański dyplomata uczestniczył w debacie zgromadzenia ogólnego ONZ na temat rozwoju
w Afryce. Zaznaczył, że światowy kryzys gospodarczy w sposób dramatyczny odbija się
właśnie na tym kontynencie. W ciągu ostatnich dwóch lat inwestycje zagraniczne zmniejszyły
się tam o 36 proc. Rośnie natomiast obciążenie zadłużeniem, które niweczy niedawne
osiągnięcia.
Najwięcej miejsca w swoim wystąpieniu abp Chullikatt poświęcił
jednak nie gospodarce, lecz problemom zdrowotnym Afrykańczyków, bo to one najbardziej
podkopują przyszłość tego kontynentu. W sposób szczególny skupił się na malarii. 90
proc. ofiar śmiertelnych tej choroby oraz 86 proc. wszystkich zachorowań odnotowuje
się właśnie na tym kontynencie. Najgorzej znoszą ją dzieci do piątego roku życia.
Wśród nich ofiar śmiertelnych jest najwięcej, a te, którym uda się przeżyć, cierpią
na różnego rodzaju powikłania. Malaria tymczasem jest już chorobą w pełni uleczalną
– przypomniał papieski dyplomata. Mając zatem na względzie prawdziwy rozwój Afryki
należy zagwarantować wszystkim chorym odpowiednie leczenie – zaznaczył stały obserwator
Stolicy Apostolskiej przy siedzibie ONZ w Nowym Jorku.