Spotkanie z młodymi i rodzinami: Papież utwierdzony w wierze, zachęta do świętości
Ostatnim punktem wizyty Benedykta XVI na Sycylii było spotkanie z młodymi i rodzinami.
Papieża powitało dwóch przedstawicieli młodzieży oraz rzesza uczestników regionalnego
mityngu sycylijskiego Kościoła. Ojciec Święty witając się ze zgromadzonymi stwierdził,
że zazwyczaj biskup Rzymu odbywa swe podróże w celu utwierdzenia braci w wierze, tym
razem, to jednak on wraca do Watykanu utwierdzony wiarą Sycylijczyków. W swym wystąpieniu
Papież zachęcił ich do poznania historii nowej błogosławionej rodaczki, Chiary Badano,
beatyfikowanej 25 września w Rzymie.
„Dziewiętnaście lat pełnych życia, miłości
i wiary – mówił Ojciec Święty. – Dwa ostatnie z nich pełne cierpienia, choć w niezmiennej
miłości i świetle, którym błogosławiona promieniowała wokół siebie. Światło to pochodziło
z jej wnętrza, serca wypełnionego Bogiem. Jak to możliwe, by 17-18-latka tak przeżywała
swoje cierpienie, sytuację po ludzku beznadziejną, promieniując miłością, pogodą ducha,
pokojem i wiarą? Była to z pewnością łaska Boża, podjęta ze strony człowieka, oraz
zapewne współpraca samej Chiary, ale także jej rodziców i przyjaciół”.
Benedykt
XVI opowiedział zgromadzonym o spotkaniu z rodzicami bł. Chiary, z którymi widział
się w ubiegłą środę (29 września). To oni, zauważył Papież, przekazali córce płomień
wiary. Dzięki nim również płomień ten nie ugasał w najtrudniejszej próbie wiary, jakim
była dla rodziny Badano nieuleczalna i długa choroba Chiary, prowadząca do nieuniknionej
śmierci. Benedykt XVI przypomniał mieszkańcom Sycylii, że rodzina ma swą autentyczną
wartość nie tylko ze względu na tradycję, ale bardziej dlatego, że to dzięki niej
nowe życie w czasie chrztu otrzymuje światło Chrystusa, paschalny znak, który na drodze
życia należy za wszelką cenę podtrzymać.
„Rodzina jest fundamentem, ponieważ
to w niej kiełkuje w duszy ludzkiej pierwsze odczucie sensu życia – kontynuował Papież.
– Zapuszcza ono korzenie dzięki relacji z mamą i tatą, którzy nie są właścicielami
życia swoich dzieci, ale raczej pierwszymi współpracownikami Boga przekazującymi życie
i wiarę. Doszło to tego w sposób wyjątkowy i nadzwyczajny w rodzinie bł. Chiary Badano,
ale też zdarza się to w wielu innych rodzinach”.
Zwracając się do młodych
mieszkańców południa Włoch Benedykt XVI przypomniał im postacie Sycylijczyków, którzy
współpracując z łaską Boża dzięki wychowaniu w rodzinie chrześcijańskiej, przekroczyli
próg świętości. Papież zauważył jednak, że nie mówi się o nich często, ponieważ dobroć
i świętość nie jest „medialna”.
„Często ich działalność nie jest wiadomością,
ponieważ zło robi dużo większy hałas, ale to oni są siłą i przyszłością Sycylii –
stwierdził Ojciec Święty. – Obraz drzewa jest dobrym przykładem ukazującym los człowieka.
Droga młodzieży Sycylii, bądźcie drzewami, które sięgają swymi korzeniami do «rzeki»
dobra! Miejcie odwagę przeciwstawić się złu! Razem będziecie jak las, który rośnie,
może w ciszy, ale zdolny do dania przyszłości i życia, oraz głębokiej odnowy waszej
ziemi! Nie ulegajcie sugestiom mafii, która jest drogą ku śmierci, nie do pogodzenia
z Ewangelią, o czym wielokrotnie mówili wasi biskupi”.
Rodziny wierzących
tworzą małe Kościoły, które tworzą większą rodzinę, wspólnotę kościelną – mówił dalej
Sycylijczykom Papież. To w niej pracują księża, którzy razem ze swym ludem podzielają
trudności młodych i ich rodzin. Benedykt XVI ponownie powrócił do postaci ks. Puglisiego,
zamordowanego przez sycylijskich mafiosów. Na zakończenie spotkania, przed powrotem
do Rzymu, Papież zaprosił młodych Włochów do duchowego przygotowania na Światowy Dzień
Młodzieży w Madrycie w przyszłym roku.