Pierwszym punktem papieskiej wizyty była Msza na błoniach Foro Italico w Palermo.
W homilii Papież podjął temat wiary, dominujący w czytaniach biblijnych dzisiejszej
Mszy. Zachęcił Sycylijczyków do dawania jej z odwagą świadectwa.
„Wiem, że
w Palermo, jak też na całej Sycylii, nie brak trudności, problemów i trosk – mówił
Ojciec Święty. – Myślę szczególnie o tych, którzy żyją konkretnie w trudnych sytuacjach
ze względu na brak pracy, niepewną przyszłość, cierpienia fizyczne i moralne, jak
też – o czym tu przypomniał wasz arcybiskup – z powodu zorganizowanej przestępczości.
Dziś jestem wśród was, by dać wam świadectwo mojej bliskości i pamięci w modlitwie.
Jestem tu, chcąc dodać wam odwagi, byście nie bali się wyraźnie dawać świadectwa o
wartościach ludzkich i chrześcijańskich, tak głęboko zakorzenionych w wierze i historii
tej wyspy i jej mieszkańców. Sycylia była i jest ziemią świętych, należących do każdego
stanu życia. Wam, wierni świeccy, powtarzam: nie bójcie się żyć wiarą i dawać jej
świadectwo w różnych środowiskach społecznych, w wielorakich sytuacjach ludzkiego
życia, zwłaszcza tych trudnych!”.
Papież przytoczył słowa św. Pawła z Drugiego
Listu do Tymoteusza: „Nie wstydź się świadectwa Pana naszego” (2 Tm 1, 8). Wskazał,
że nie należy się wstydzić wiary, ale zła – tego, co znieważa Boga i człowieka. Trzeba
się wstydzić zła, jakie wyrządza się wspólnocie świeckiej i religijnej działaniami,
które są ukrywane przed oczyma ludzi. Przypominając, że także w naszych czasach liczni
świeccy i duchowni dali na Sycylii świadectwo wierze, Ojciec Święty wymienił ks. Giuseppe
Puglisiego, zamordowanego tam 17 lat temu przez mafię. Jak wiadomo, trwa już proces
beatyfikacyjny tego sycylijskiego duchownego.