2010-10-01 18:34:56

CCEE: kryzys duchowy przyczyną dramatu demograficznego Europy


Kryzysowi demograficznemu i kryzysowi rodziny poświęcone jest doroczne zgromadzenie plenarne Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE). Spotkanie rozpoczęło się 30 września w chorwackim Zagrzebiu i potrwa do 3 października. Przewodniczący episkopatów Europy oraz zaproszeni goście omawiają sposoby kościelnej odpowiedzi na kryzys demograficzny, w którym znalazł się stary kontynent.

Watykański sekretarz stanu w telegramie wystosowanym w imieniu Papieża zachęca pasterzy Kościoła do zacieśniania europejskich relacji. W sposób szczególny Benedykt XVI podkreśla zaangażowanie wspólnot kościelnych na rzecz eliminacji nietolerancji i dyskryminacji oraz zachęca je do promowania wartości rodziny i obrony życia.

W spotkaniu biorą udział przedstawiciele Polski: przewodniczący konferencji biskupów, abp Józef Michalik, oraz bp Wojciech Polak z Gniezna. Odpowiedzialnego za duszpasterstwo polonijne Radio Watykańskie zapytało o niekorzystne zmiany demograficzne w Europie oraz zaproponowane przez Kościół sposoby ich przezwyciężenia. Zdaniem biskupa przyczyną dramatycznej sytuacji demograficznej jest kryzys duchowy, który zniechęca młodych do zakładania rodziny i cieszenia się darem nowego życia – powiedział bp Polak.

Bp W. Polak: Refleksja prowadzona w Zagrzebiu opiera się na doświadczeniach zebranych we wszystkich krajach europejskich. Prezentowane dane opracowały poszczególne episkopaty i potem, w trakcie dyskusji, będziemy szukać przede wszystkim pozytywnych rozwiązań trudności demograficznych. Już pewne drogi zostały wskazane. Ogólna tendencja, jak to się tutaj często powtarza, nazywana jest „zimą demograficzną”. Jeżeli jeszcze w niektórych krajach Europy nie odnosi się to do pewnego kryzysu, to tylko dlatego, że jest również duża tendencja emigracyjna. 24 mln emigrantów żyjących w Europie jeszcze uzupełnia lukę demograficzną.

- W jaki sposób Kościół może odpowiedzieć na europejski kryzys demograficzny?

Bp W. Polak: Kościół szuka tej odpowiedzi i tutaj w refleksji biskupów ukazywane są cztery podstawowe kierunki. Pierwszy to prowadzenie dostosowanej do sytuacji katechezy, ponieważ główna przyczyna w opinii biskupów jest taka, że podstawą tego kryzysu jest jednak sytuacja duchowa Europy. To, co się dzieje wewnątrz człowieka ma wpływ na procesy demograficzne. Proponowane w dzisiejszej kulturze koncepcje człowieka czy przeżywanie przez niego seksualności i życia małżeńskiego wpływają na kształt życia społecznego. Oczywiście tendencje te potem wzmacniane są przy pomocy ustawodawstwa, które często jest przeciwne małżeństwu, rodzinie i rodzeniu dzieci. Widzimy zatem potrzebę prowadzenia katechezy, ukazującej najgłębszy sens małżeństwa, rodziny, posiadania dzieci, przeżywania w pełni swojej odpowiedzialności otwarcia na dar życia i miłości. Również konieczna jest pewna troska dotycząca świata młodych, a więc przygotowania do małżeństwa, co szczególnie bardzo mocno jest akcentowane. Potrzebne jest także wsparcie różnych organizacji kościelnych działających na rzecz małżeństwa i rodziny w jej podstawowej misji w świecie, także w tej dotyczącej przekazywania życia.

Drugi punkt to przede wszystkim edukacja młodzieży, czyli przygotowanie do małżeństwa i rodziny. Trzeci dotyczy działania w sferze socjalnej, a więc odpowiedzialność za promowanie życia społecznego, które miałoby wspierać rodzinę. I czwarty, to jest odpowiedzialność poszczególnych organizacji kościelnych wspierających rodzinę. Pomocna jest tu także pewna refleksja, wymiana opinii, seminaria naukowe, badania, studiowanie problemu dzietności, żeby także pomóc zrozumieć przyczyny pojawiającego się kryzysu i jednocześnie odnaleźć źródła nadziei, które są w tej rzeczywistości możliwe.

- Czy wszystkie kraje w Europie dotknięte są kryzysem demograficznym w tym samym stopniu?

Bp W. Polak: Dzisiaj bardzo mocno mówi się o tym, że w Europie Zachodniej ta sytuacja nie wygląda kolorowo. Są to rzeczywiście kraje, w których wskaźnik urodzin jest bardzo niski, natomiast zostaje on na szczeblu społecznym uzupełniony bardzo dużą liczbą emigrantów, którzy przybywają do tych krajów i w zasadzie tę pustkę socjalną zapełniają. Natomiast bardzo mocno się podkreśla, jeżeli chodzi o kraje Wschodu, zwłaszcza Rosję i Ukrainę, że tam spada bardzo mocno współczynnik dzietności. A ponieważ nie ma tam żadnej emigracji, kryzys w Europie Środkowo-Wschodniej okazuje się dramatyczny. W Zagrzebiu podano prognozy, że w roku 2050 poniżej 14. roku życia będzie około 10 proc. populacji europejskiej. Natomiast powyżej 85. roku życia będzie aż 35 proc. tejże populacji, a więc wyraźnie widać tu perspektywę starzejącego się społeczeństwa w Europie.

se/rv








All the contents on this site are copyrighted ©.