Genewa: raport Czerwonego Krzyża o klęskach żywiołowych
Raport na temat klęsk żywiołowych na świecie opublikowała Międzynarodowa Federacja
Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca. Ostrzega w nim przed wyjątkowo
wysokim stopniem zagrożenia aglomeracji miejskich.
W raporcie zacytował słowa
obecnego prezydenta Brazylii. Luiz Inácio Lula da Silva tak wspomina swoje dzieciństwo.
„Za każdym razem podczas powodzi budziłem się w nocy z nogami w wodzie. Szczury biegały
po całym pokoju. I nigdy rząd nie zrobił nic, by pomóc ludziom”.
Obecnie, piszą
autorzy raportu, dwa i pół miliarda ludzi mieszka na terenie aglomeracji miejskich
w krajach najuboższych. I to oni wystawieni są na największe ryzyko w wypadku klęsk
żywiołowych, ponosząc konsekwencje galopującej urbanizacji, braku struktury sanitarnej
i generalnie nieodpowiedniego zarządzania. Po raz pierwszy w dziejach populacja miejska
jest liczniejsza od wiejskiej. A że świat nie jest przygotowany na to, by sprostać
tego typu ewolucji, świadczą katastrofalne skutki trzęsienia ziemi na Haiti. Co roku
ginie ponad 50 tys. osób z powodu trzęsień ziemi, 100 mln z powodu powodzi – podają
statystki. Autorzy raportu przytaczają szokujący przykład Aleksandrii w Egipcie, gdzie
straciło dach nad głową aż 2 mln mieszkańców wskutek podniesienia się o pół metra
poziomu morza.