Amerykański episkopat katolicki wydał oświadczenie, w którym potępił zamiar spalenia
ksiąg Koranu przez pastora Terry’ego Jonesa z Florydy, zapowiedziany na 11 września.
Duchowny niewielkiej ewangelikalnej wspólnoty Dove World Outreach Center poinformował,
że w ten sposób zamierza upamiętnić rocznicę zamachu terrorystycznego na World Trade
Center z 2001 r.
„Wszelkie akty nietolerancji skierowane przeciwko wspólnotom
religijnym nie powinny mieć miejsca nigdzie na świecie i nigdzie w kraju, który tak
jak nasz, został zbudowany na wartościach wolności religijnej” – napisali biskupi
w oświadczeniu.
Planom pastora Jonesa zdecydowanie sprzeciwił się również bp
Joseph Latino ordynariusz diecezji, na terenie której zapowiedziano spalenie Koranu.
W liście do lokalnej gazety napisał: „Spalenie ksiąg uważanych za święte w innej tradycji
jest absolutnie sprzeczne z ciągłym zobowiązaniem Kościoła katolickiego do umacniania
dobrych relacji z innymi religiami. Więcej, jest ono sprzeczne z Ewangelią, gdyż rozprzestrzenia
lęk i nienawiść zamiast miłości bliźniego jak siebie samego”.
9 września pastor
Terry Jones oświadczył, iż nie będzie palił ksiąg Koranu. Zmienił zdanie, gdyż, jak
twierdzi, otrzymał obietnicę zaniechania kontrowersyjnych planów budowy meczetu w
pobliżu Ground Zero w Nowym Jorku. Jednakże przedstawiciele wspólnoty islamskiej odpowiedzialni
za budowę, zaprzeczyli, jakoby złożyli podobną obietnicę. Stąd w mediach natychmiast
pojawiły się spekulacje nad tym, jaki będzie kolejny krok pastora Jonesa.