Szczególny wyraz solidarności Ojca Świętego z chilijskimi górnikami, uwięzionymi od
5 sierpnia w zawalonej kopalni miedzi i złota na pustyni Atacama, przekazał arcybiskup
Santiago de Chile. Każdej z rodzin 33 górników kard. Francisco Javier Errázuriz wręczył
różaniec poświęcony przez Papieża. Przypomniał też, że Benedykt XVI mówił 29 sierpnia
o ich sytuacji po niedzielnym Anioł Pański w Castelgandolfo, zapewniając o modlitwie
w intencji akcji ratunkowej. Metropolita chilijskiej stolicy odprawił 2 września Mszę
przy wejściu do kopalni San José. Wyraził uznanie dla ogromnej solidarności, jaką
wywołało w Chile tragiczne wydarzenie, i dla postawy samych górników, którzy są wciąż
dzielni i zdyscyplinowani. Okazali również głęboką pobożność.
Chilijczycy
powszechnie uważają ocalenie życia 33 górników za cudowne. Jeden z uwięzionych pod
ziemią, dotąd daleki od religii, przyznaje, że obecnie odzyskał wiarę. Jednak do wyjścia
górników na powierzchnię minie jeszcze sporo czasu. Są oni 700 m pod ziemią, a dotychczas
wywiercono dopiero 40 m otworu ewakuacyjnego. Prace wiertnicze trwają, ale muszą być
czasem przerywane w obawie przed osunięciami, grożącymi zasypaniem poszkodowanych.
Żywi się jednak nadzieję, że zostaną oni uwolnieni na kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem.