Santiago woła o przebudzenie sumień Europejczyków - rozmowa z kard. Stanisławem Ryłką,
przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Świeckich
Santiago de Compostela jest dzisiaj wielkim apelem skierowanym do sumienia Europejczyków
o przebudzenie, o wierność swym korzeniom, które są chrześcijańskie – mówi
kard. Stanisław Ryłko uczestniczący w Europejskiej Pielgrzymce Młodzieży do grobu
św. Jakuba. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich wskazuje, że pełna pielgrzymów
Droga św. Jakuba, wypełniona po brzegi katedra i kolejki penitentów przy konfesjonałach
świadczą o głodzie Boga.
- W Santiago de Composteli trwa spotkanie młodzieży,
skąd przybyli jego uczestnicy?
Kard. S. Ryłko: Udział w pielgrzymce
zgłosiło ok. 12 tys. uczestników, ale z pewnością będzie ich o wiele więcej. Wiadomo,
młodzi decydują się często w ostatnie chwili z pominięciem formalnej rejestracji udziału...
W większości będą to oczywiście Hiszpanie, ale oczekiwane są także grupy z wielu krajów
Europy: z Portugalii, Francji, Włoch, a także z Polski. Warto zaznaczyć, że Droga
św. Jakuba coraz większe zainteresowanie budzi u nas w Polsce...
- Co jest
głównym celem i przesłaniem tego spotkania?
Kard. S. Ryłko: Pielgrzymka
wpisuje się w ramy obchodzonego obecnie w Composteli Roku Świętego, a jej temat brzmi:
„Przyjaciele Chrystusa na wzór św. Jakuba”. Pielgrzymka to czas intensywnego poszukiwania
odpowiedzi na podstawowe problemy ludzkiego życia, jego najgłębszego sensu... Jest
to czas ważnych decyzji i istotnych życiowych wyborów – przede wszystkim wyboru Chrystusa
jako Mistrza, Przewodnika i zaufanego Przyjaciela... I wielu młodych podczas pielgrzymowania
tych decyzji i tych wyborów dokonuje...
- Na spotkanie w Santiago
kilkanaście tysięcy Hiszpanów przybyło pieszo, pokonując Drogę Świętego
Jakuba. Czy Rok Kompostelański jest kolejną okazją odkrycia i jakby zareklamowania
na nowo tego ważnego szlaku pielgrzymkowego?
Kard. S. Ryłko:
Wielu zadziwia fakt, że w dzisiejszym zsekularyzowanym świecie pielgrzymowanie przeżywa
czas wielkiego rozkwitu. Potwierdzają to wszystkie sanktuaria europejskie – wśród
nich przede wszystkim Santiago de Compostela. Miałem okazję przekonać się o tym osobiście
kilka tygodni temu nawiedzając Sanktuarium św. Jakuba Apostoła. Szlak pielgrzymkowy
pełen jest pielgrzymów: w tym wielu młodych. Pielgrzymują pieszo, na rowerach, konno...
Spotyka się ludzi wierzących, którzy w samotnym marszu i w medytacji chcą pogłębić
swoją wiarę, ale spotyka się także niewierzących, którzy odczuwają potrzebę zastanowienia
się nad sobą, szukając sensu własnej egzystencji. W katedrze w Santiago codziennie
odprawiane są cztery wielkie Msze św. dla pielgrzymów – i katedra zapełnia się po
brzegi... Przy konfesjonałach stoją kolejki penitentów (na Zachodzie widok to raczej
nieczęsty...). Wszystko to mówi o głodzie Boga, który obecny jest w sercu każdego
człowieka, również i dzisiaj...
- Młodzież przybyła do Santiago w czwartek,
po czym rozpoczęły się warsztaty, dyskusje panelowe i koncerty, modlitwa przy grobie
Apostoła Jakuba. Kulminacją jest sobotnie czuwanie modlitewne i niedzielna Msza, której
będzie przewodniczył właśnie Ksiądz Kardynał. Czy możemy powiedzieć, że jest to taka
„próba generalna” przed Światowymi Dniami Młodzieży, które odbędą się za rok w Madrycie?
Kard. S. Ryłko: Pielgrzymka europejska młodych do sanktuarium św.
Jakuba jest niewątpliwie doskonalą okazją do mobilizacji młodzieży przed Światowym
Dniem Młodzieży w przyszłym roku w Madrycie. Warto przypomnieć, iż Hiszpania już po
raz drugi będzie gościć to wielkie wydarzenie: poprzedni Światowy Dzień Młodzieży
odbył się właśnie w Santiago de Compostela w roku 1989, a więc 21 lat temu. Obecna
struktura tych światowych spotkań młodych z Następcą św. Piotra ukształtowała się
właśnie tam: trzy dni katechez, czuwanie modlitewne w sobotę i wielka Eucharystia
młodych w niedzielę. Pamiętamy pytanie, jakie Jan Paweł II postawił wówczas młodym:
„Czego szukacie młodzi pielgrzymi? Szukacie Boga?”... Trzeba młodym pomóc w ich trudzie
poszukiwania Boga.. Ta pielgrzymka jest więc także apelem skierowanym do wszystkich
odpowiedzialnych za duszpasterstwo młodych: owoce Światowych Dni Młodzieży zależą
od troski duszpasterskiej o młodych na co dzień w parafiach, we wspólnotach, ruchach
kościelnych...
- Nie jest to pierwsza wizyta Księdza Kardynała w Santiago
de Composteli w Roku Jubileuszowym. Czym dla Eminencji są odwiedziny i modlitwa u
grobu tego, który jako pierwszy z Apostołów przelał krew za Jezusa?
Kard.
S. Ryłko: Każda wizyta u grobu Apostoła jest czymś bardzo zobowiązującym: zmusza
do stawiania sobie zasadniczych pytań o nasz własny sposób przeżywania wiary, naszego
„bycia chrześcijaninem”, kapłanem, apostołem dzisiaj... Jest także pytaniem o nasze
osobiste świadectwo wiary w świecie, który Boga coraz częściej odrzuca, odsuwa na
margines życia; w świecie, w którym chrześcijanin staje się coraz częściej „znakiem
sprzeciwu”... Santiago de Compostela jest przede wszystkim szkołą wiary dojrzałej
i szkołą chrześcijańskiego świadectwa.
- Jan Paweł II w wypowiedzianym
w Santiago Akcie Europejskim apelował: „Europo, odnajdź siebie samą! Bądź sobą! Tchnij
życie w swoje korzenie!” – na ile to wołanie pozostaje wciąż jeszcze niezrealizowane?
Kard.
S. Ryłko: Słowa Jana Pawła II wypowiedziane w Santiago de Composteli nic nie utraciły
ze swej aktualności. Co więcej, proces odcinania się Europy od swych korzeni i negowania
własnej tożsamości coraz bardziej się pogłębia. Przykładów niestety nie brakuje: laickość
państwa coraz częściej utożsamia się z laicyzmem i wrogością wobec religii; prawa
dotyczące małżeństwa, rodziny, życia ludzkiego coraz częściej są zaprzeczeniem podstawowego
prawa natury... Dlatego Santiago de Compostela jest dzisiaj jakimś wielkim apelem
skierowanym do sumienia Europejczyków o przebudzenie, o wierność swym korzeniom, które
są chrześcijańskie...