2010-08-06 16:45:05

Wielka Brytania: spotkania z Papieżem nie za darmo i pod specjalnym nadzorem


Organizatorzy papieskiej pielgrzymki do Wielkiej Brytanii wprowadzili poważne obostrzenia dotyczące udziału w spotkaniach z Benedyktem XVI. Nie będzie wejść indywidualnych, a każdy z członków poszczególnych grup musi zostać zgłoszony z imienia i nazwiska. Jak mówią organizatorzy, surowe zasady bezpieczeństwa mają zapobiec jakimkolwiek incydentom w czasie spotkań z Papieżem. Wielu wiernych zauważa jednak, że restrykcje mogą zarazem „zabić ducha” towarzyszącego tego rodzaju spotkaniom z Papieżem pozbawiając je wszelkiej spontaniczności.

Listy chętnych do udziału w papieskiej liturgii są już zamknięte – mówi rektor Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii. „Każdy z wiernych musi też wnieść opłatę, która służy na pokrycie kosztów organizacyjnych. Jest ona różna w zależności od miejsca spotkania z Papieżem” – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Stefan Wylężek. Jego zdaniem priorytetem organizatorów jest dobre przygotowanie wizyty pod względem bezpieczeństwa.

„Ja jako rektor otrzymałem 980 biletów na spotkanie w Hyde Parku – poinformował duszpasterz brytyjskiej Polonii. – Następnie trzeba to było rozdzielić między grupy, ponieważ na żadne spotkanie z Ojcem Świętym nie ma wejścia indywidualnego. Jest tylko i wyłącznie wejście w grupach. Stąd na czele każdej grupy stoi człowiek za nią odpowiedzialny i zatwierdzony przez organizatorów. Każdy zapisany do danej grupy musiał dostarczyć organizatorom swoje dane (imię, nazwisko, adres, telefon, email itd.). Następnie trzeba to uczestnictwo opłacić. Gdy chodzi o Hyde Park, jest to 10 funtów; w Birmingham, gdzie będzie beatyfikacja, taka opłata wynosi 25 funtów”.

„Mogę powiedzieć, że liczba biletów, która została nam przydzielona, została wykorzystana do końca – dodał rektor Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii. – A zatem widać, że ludzie chcą spotkać się z Ojcem Świętym. To jest po prostu angielski sposób organizowania. My jesteśmy bardziej spontaniczni i pewnie razi nas takie stricte biurokratyczne zapisywanie. Ale jesteśmy w tym kraju, oni tak to robią i chcą zapewnić bezpieczeństwo Papieżowi, żeby nie było żadnych ekscesów, no i idziemy taką drogą, jaką oni wyznaczają, nic więcej”.

bz/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.