2010-06-30 17:20:53

Audiencja ogólna o potrzebie dobrej formacji świętych kapłanów


Nie tylko św. Jan Maria Vianney może być wzorem dla kapłanów. Zwrócił na to uwagę Papież, przypominając na dzisiejszej audiencji generalnej postać włoskiego wychowawcy księży, św. Józefa Cafasso. Nie był on proboszczem ani nie założył zgromadzenia zakonnego. Jego kapłańska posługa wyrażała się w formowaniu świętych kapłanów. Jednym z jego wychowanków i wieloletnich penitentów był św. Jan Bosko. W ubiegłym tygodniu minęła 150. rocznica jego śmierci. Papieska katecheza została streszczona również po polsku.

Urodził się w Castelnuovo d’Asti w 1811 r. Po przyjęciu święceń kapłańskich swoje życie związał z domem formacyjnym „Konwikt św. Franciszka z Asyżu w Turynie”. Początkowo przebywał tam z myślą o pogłębieniu własnej formacji duszpasterskiej. W niedługim czasie został rektorem konwiktu, mistrzem formacji, cenionym spowiednikiem i kierownikiem duchowym wielu kapłanów. Dzięki niemu konwikt stał się nie tylko szkołą teologii moralnej, gdzie młodzi księża doskonalili swoje umiejętności głoszenia kazań i spowiadania, ale wyjątkową szkołą życia i zdobywania świętości w oparciu o duchowość św. Ignacego Loyoli i teologię pastoralną św. Alfonsa Marii Liguori. W tej placówce swoją duchowość kształtowało wielu wybitnych kapłanów, a wśród nich także późniejszy jej rektor, św. Jan Bosko. Innym rodzajem posługi św. Józefa Cafasso była szczególna troska o więźniów. Budził wśród nich wiarę i ufność do Boga. Nauczał o godności człowieka, o potrzebie modlitwy, korzystania z sakramentów świętych, zwłaszcza pokuty. Zmarł w 1860 r.

Benedykt XVI zauważył, że św. Józef Cafasso jako wychowawca księży dzielił się z nimi nie tylko wiedzą wyczytaną z książek, ale przede wszystkim doświadczeniem kapłańskiej pracy.

„Jego nauczanie nigdy nie było abstrakcyjne, oparte na używanych wówczas podręcznikach, ale pochodziło z żywego doświadczenia miłosierdzia Bożego i głębokiej znajomości ludzkiej duszy, zdobytej dzięki długim godzinom spędzonym w konfesjonale i na kierownictwie duchowym – mówił Benedykt XVI. – Była to prawdziwa szkoła życia kapłańskiego. Ci, którym dane było z nim przebywać, sami stawali się dobrymi duszpasterzami i cenionymi spowiednikami. Wszystkim kapłanom jasno wskazywał drogę ku świętości, którą mają osiągnąć w swej duszpasterskiej posłudze. Trafne wyrażenie św. Jana Bosko zwięźle ujmuje sens jego wychowawczej pracy: w tym konwikcie uczyliśmy się być kapłanami”.

W słowie do Polaków Benedykt XVI nawiązał do wczorajszej uroczystości świętych Apostołów Piotra i Pawła, kiedy to nałożył paliusze nowym metropolitom, w tym również prymasowi Polski.

Słuchaj papieskich pozdrowień po polsku: RealAudioMP3

„Serdecznie witam obecnych tu Polaków, a szczególnie metropolitę gnieźnieńskiego, Prymasa Polski Józefa Kowalczyka i jego gości. Od ponad tysiąca lat Kościół w Polsce i Stolicę Apostołów Piotra i Pawła jednoczy więź wiary, nadziei i miłości. Dziękujemy Bogu za tę komunię i prosimy, aby stale ją umacniał mocą Ducha Świętego. Wszystkim życzę obfitości Bożego błogosławieństwa. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!”.

kb/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.