Beatyfikacja maronickiego brata zakonnego w Libanie
W mieście Kfifan na północy Libanu odbędzie się jutro beatyfikacja mnicha obrządku
maronickiego, br. Estéphana Nehmé. Zmarł on tam 30 sierpnia 1938 r., mając 49 lat.
Urodzony w katolickiej wiosce libańskiej Léhféd-Jbeil jako najmłodsze z siedmiorga
dzieci, od najmłodszych lat pracował na roli i pasł bydło. Mając 16 lat, wstąpił do
Libańskiego Zakonu Maronickiego. Pracował w nim jako stolarz, murarz i rolnik. Niósł
też pomoc ludności, szczególnie podczas klęski głodu, jaka dotknęła Liban w latach
pierwszej wojny światowej. Uratował wówczas od śmierci głodowej wiele dzieci. Wielką
troską otaczał swych współbraci zakonnych, zwłaszcza starców.
Jutrzejszej beatyfikacji
w libańskim mieście Kfifan przewodniczyć będzie prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Abp. Angelo Amato zapytaliśmy o przesłanie nowego błogosławionego. „Powtarzał często
słowa: «Bóg mnie widzi» i to było jego główne przesłanie – powiedział Radiu Watykańskiemu
abp Amato. – Żył naprawdę stale w obecności Boga. Znany był z tego, że umiał zachowywać
milczenie. Jego słowa nigdy nie raniły bliźniego. Kochali go wszyscy, zwłaszcza robotnicy
pracujący w klasztornych posiadłościach. Wczesnym ranem uczestniczył w Mszy św., przyjmował
Komunię, a potem szedł do pracy. Zachowały się świadectwa o jego anielskim życiu,
spokoju i pobożności. Był tak mądry i przenikliwy, że potrafił wygasić każdy spór,
zanim jeszcze zdążył wybuchnąć. Odznaczał się umiejętnością przywracania pokoju w
sercach. Dużo się modlił i długo medytował”.
Libański Zakon Maronicki, do
którego należał przyszły błogosławiony, powstał pod koniec XVII wieku. Dziś liczy
prawie 300 księży, 20 braci zakonnych, ponad 60 kleryków, blisko 40 nowicjuszy i ok.
100 postulantów. Obok duszpasterstwa prowadzi szpitale, ośrodki zdrowia i szkoły,
w tym Uniwersytet Ducha Świętego w Kasliku. Ma 80 domów zakonnych, z czego 17 poza
granicami Libanu. Br. Estéphan Nehmé będzie już trzecim mnichem Libańskiego Zakonu
Maronickiego wyniesionym do chwały ołtarzy. Dwaj pozostali, to Szarbel Makhlouf, kanonizowany
w 1977 r. przez Pawła VI, i Nimatullah Kassab Al-Hardini, którego w poczet świętych
zaliczył w 2004 r. Jan Paweł II. On też kanonizował w 2001 r. Rafqę ar-Rayes, która
należała do żeńskiej gałęzi tego zakonu. Tych troje libańskich świętych żyło w XIX
wieku.