Filipiński rząd zgodził się wstrzymać wprowadzanie w życie kontrowersyjnego programu
edukacji seksualnej w szkołach. Tym samym przystał na wnioski wielu rodziców, popierane
również przez katolicki Kościół. Filipińska minister oświaty Mona Vaisno zapowiedziała,
że seksedukacja będzie przedmiotem dalszych konsultacji społecznych. Tego właśnie
domagali się rodzice i episkopat, którzy zarzucali władzom arogancję i nieliczenie
się ze zdaniem filipińskich rodzin.