Kościół w Polsce wobec orzeczenia Trybunału w Strasburgu
Kościół nie ma nic przeciw temu, by nauczanie religii w szkołach miało alternatywę
w etyce – powiedział KAI abp Kazimierz Nycz. Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego
Konferencji Episkopatu Polski odniósł się do dzisiejszego orzeczenia Trybunału Praw
Człowieka w Strasburgu. „Nie satysfakcjonuje nas sytuacja: religia, etyka albo nic”
– dodał metropolita warszawski.
Abp Nycz nie chce komentować orzeczenia strasburskiego
Trybunału. Przypomniał, że od samego początku w rozporządzeniu o organizowaniu nauki
religii w szkole była przewidziana alternatywa w postaci etyki. Natomiast w 1991 r.
pewne niezależne od Kościoła siły spowodowały, że umożliwiono uczniom tzw. wariant
„nic”, czyli możliwość nieuczęszczania na żaden z tych przedmiotów. Spowodowało to,
że w wielu szkołach nauczania etyki nie wprowadzono.
„W rozmowach z kolejnymi
rządami – przypomina abp Nycz - popieraliśmy stworzenie alternatywy religia bądź etyka.
Jesteśmy przeciwni istniejącej obecnie furtce, że uczeń może nie uczęszczać na żadne
z tych zajęć”.
„Jest to dawanie sygnału młodym ludziom, że przedmiot natury
religijnej, etycznej czy moralnej nie jest istotny: jest to niewychowawcze” – dodał
przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski.
Natomiast
rzecznik episkopatu, ks. Józef Kloch podkreślił, że w obecnej sytuacji odpowiednie
ministerstwo musi dokończyć organizowanie lekcji etyki w szkołach. Polska wskazana
w wyroku jako ograniczająca wolność wyznania, a dokładniej Ministerstwo Edukacji Narodowej
musi po prostu dokończyć organizowanie lekcji etyki w szkołach tak, by lekcje te były
po prostu tam, gdzie trzeba.
Dzisiejsze orzeczenie Trybunału w Strasburgu
jest odpowiedzią na skargę rodziny Grzelaków, złożoną przeciwko Polsce w 2002 r. Opinię
popierającą ich wniosek napisała Helsińska Fundacja Praw Człowieka.