„Ojciec Święty jednoczy się w modlitwie za duszę tego umiłowanego pasterza i w dziękczynieniu
za jego hojne świadectwo Ewangelii oraz zdecydowane zaangażowanie na rzecz dialogu
i pojednania, jakie charakteryzowało jego kapłańskie życie i posługę biskupią”. Te
słowa telegramu wystosowane w imieniu Benedykta XVI przez kardynała sekretarza stanu
odczytano podczas pogrzebu bp. Luigiego Padovese, który odbył się w Mediolanie. Pożegnanie
zamordowanego w Turcji włoskiego misjonarza zgromadziło tłumy wiernych, około dwustu
kapłanów i 40 biskupów, w tym delegację sekretarzy konferencji episkopatów Europy.
Papieża reprezentował abp Edmond Farhat, były nuncjusz w Turcji, który przed sześciu
laty konsekrował o. Padovese po jego nominacji na wikariusza apostolskiego Anatolii.
Mszy
pogrzebowej w mediolańskiej katedrze przewodniczył kard. Dionigi Tettamanzi. W homilii
arcybiskup stolicy Lombardii stwierdził, że zmarły był „prawdziwym budowniczym pojednania
i pokoju, poczynając od wzajemnego poszanowania i braterskiej otwartości”. Dodał przy
tym, iż na jego przykładzie spełniają się słowa Jezusa o ziarnie pszenicznym, które
musi obumrzeć w ziemi, aby wydać plon obfity. „Pszenicznym ziarnem, które niepostrzeżenie
przynosi owoc, był o. Luigi ze swym niestrudzonym wysiłkiem budowania przestrzeni
dialogu i spotkania kultur, religii i samych chrześcijan między sobą” – stwierdził
kard. Tettmanazi. Zapewnił też niewielką wspólnotę katolicką Turcji o pamięci, jaką
Kościół powszechny ją otacza w jej „męczeńskiej” codzienności wiary i życia.