Niemcy: bezpodstawność zarzutów wobec abp. Zollitscha
Archidiecezja Fryburga Bryzgowijskiego odparła zarzuty wobec swojego ordynariusza,
abp. Roberta Zollitscha, który oskarżony jest o pomoc w molestowaniu nieletnich. 2
czerwca niemieckie media podały, że prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo.
Chodzi
o przypadek z 1987 r., kiedy ówczesny kanonik Robert Zollitsch kierował działem personalnym
fryburskiej kurii. Wtedy to miał on podjąć decyzję o przywróceniu do pracy w duszpasterstwie
księdza pedofila. Rzecznik prasowy fryburskiej archidiecezji Robert Eberle powiedział,
że „zarzuty nie mają żadnej podstawy, ponieważ ks. Zollitsch nigdy nie zatrudnił ponownie
wspomnianego duchownego, oprócz tego przypadek ten dawno już został przez archidiecezję
opracowany, a bezpośredni przełożeni oskarżonego oraz prokuratura poinformowani”.
W międzyczasie odezwał się też o. Anselm van der Linde, ówczesny opat cystersów, do
których należał oskarżony o pedofilię duchowny. Były opat zwrócił uwagę, że abp Zollitsch
nie mógł mieć wpływu na zatrudnienie księdza pedofila, ponieważ ten był członkiem
zakonu cystersów i w ten sposób nie podlegał pod jurysdykcję archidiecezji.
Niemiecka
prokuratura na razie nie wypowiedziała się o stanie śledztwa. Jak informuje archidiecezja,
przewodniczący niemieckiego episkopatu abp Robert Zollitsch aktualnie przebywa w sanatorium.