2010-05-13 17:39:03

Fatima: trzeci dzień papieskiej wizyty w Portugalii


13 maja, liturgiczne wspomnienie Matki Bożej Fatimskiej, to centralny dzień papieskiej wizyty w Portugalii. W głównym sanktuarium maryjnym tego kraju Benedykt XVI zachęcił wiernych do podjęcia płynącego stamtąd orędzia nadziei i wiary. „Portugalio, nie poddawaj się formom myślenia i życia, które nie mają przyszłości” – powiedział kard. Tarcisio Bertone podczas Mszy w wigilię uroczystości Matki Bożej Fatimskiej, która zakończyła się około północy.

Wcześniej modlitwie różańcowej przewodniczył Benedykt XVI. W Kaplicy Objawień pobłogosławił świece, a następnie zwrócił się do zebranych pielgrzymów. Zachęcił, aby odważnie mówić o Bogu i bez lęku pokazywać znaki wiary.

On sam otrzymał w darze piękny różaniec fatimski, na którym modlił się podczas modlitewnego czuwania. Towarzyszył mu imponujący blask pół miliona zapalonych świec. Pomimo zimna plac sanktuaryjny szczelnie wypełniły dziesiątki tysięcy pielgrzymów. Także i tutaj zwracała uwagę liczna młodzieży, która żywo reagowała na obecność Papieża.

Po modlitwie różańcowej, w prawdziwym morzu zapalonych świec, odbyła się procesja z figurą Matki Bożej Fatimskiej. Na twarzach pielgrzymów widać było skupienie, wzruszenie i modlitwę. Wieczorne czuwanie zakończyła Msza, której przewodniczył kard. Tarcisio Bertone. „Niekiedy ubolewamy nad marginesową obecnością chrześcijaństwa w obecnym społeczeństwie, nad trudnościami w przekazywaniu wiary młodym, nad spadkiem powołań kapłańskich i zakonnych, nierzadko czujemy się przegranymi w oczach świata. Przygoda nadziei prowadzi nas jednak dalej” – powiedział bliski współpracownik Benedykta XVI.

„Świat należy do tych, którzy bardziej kochają i lepiej to okazują. W sercu każdego tkwi nieskończone pragnienie miłości i my, dzięki miłości, jaką Bóg wlewa w nasze serca (por. Rz 5,5), możemy je zaspokoić”. Trzeba to jednak robić nie „słowem i językiem”, ale „czynem i prawdą”. „Dzielić się z radością, jak Hiacynta”. „Portugalio, nie poddawaj się formom myślenia i życia, które nie mają przyszłości – powiedział kard. Tarcisio Bertone. – Prawdziwą, wielką nadzieją człowieka, która przetrwa wszelkie zawody, może być tylko Bóg”.

Dzisiejszy dzień papieskiej pielgrzymki to przede wszystkim wielka Msza w Fatimie. Wielu pielgrzymów, pomimo chłodu i lekkiego deszczu, zostało w nocy na placu sanktuaryjnym. Dzisiaj, w święto Matki Bożej Fatimskiej, na mszy, której przewodniczył Benedykt XVI, zgromadziło się ok. 0,5 mln osób z 33 krajów, w tym także z Polski. Na placu był obecny prezydent Portugalii Anibal Cavaco Silva. „Ojcze święty, witaj w Fatimie! Witaj w twoim domu! Tutaj bije macierzyńskie serce Portugalii!” – powiedział bp Antonio Marto, ordynariusz diecezji Leiria-Fatima, witając Benedykta XVI. Odpowiedziała mu burza oklasków na placu. Papież podkreślił, że przybył do Fatimy jako „pielgrzym”, aby modlić się za Kościół i za ludzkość dotkniętą nieszczęściem i cierpieniem.

„Siedem lat dzieli nas od obchodów 100-lecia objawień w Fatimie – przypominał Papież. – Niech będą impulsem do zapowiadanego triumfu Niepokalanego Serca Maryi na chwałę Najświętszej Trójcy”. W czasie Mszy pielgrzymi modlili się także w języku polskim.

Na zakończenie Eucharystii Benedykt XVI pomodlił się za chorych. Przypomniał, że Chrystus przez swoje cierpienie odkupił świat. Łącząc się z Jego cierpieniami „będziecie odkupicielami w Odkupicielu, jak jesteście synami w Synu”. Następnie pobłogosławił Najświętszym Sakramentem chorych obecnych na placu i tych, którzy łączyli się z Fatimą za pośrednictwem radia i telewizji.

Morze białych chusteczek pożegnało figurę Matki Bożej Fatimskiej, która powróciła do Kaplicy Objawień. Papież pomodlił się także przy relikwiach błogosławionych Franciszka i Hiacynty.

Zwraca uwagę dobra organizacja papieskiej pielgrzymki, a szczególnie piękno przygotowanej liturgii.

M. Raczkiewicz CSsR, Portugalia








All the contents on this site are copyrighted ©.