Benedykt XVI o fatimskim przesłaniu pokoju i nadziei
Słuchaj papieskich pozdrowień po polsku:
„Pozdrawiam
polskich pielgrzymów. Gromadzi nas tu Niepokalana Matka Boga, która w tym miejscu
zechciała pozostawić ludzkości przesłanie pokoju. Wiąże się ono z wezwaniem do zawierzenia
i pełnej nadziei modlitwy, abyśmy mogli przyjąć łaskę miłosierdzia, którą Ona nieustannie
wyprasza u swego Syna dla kolejnych pokoleń. W tym duchu polecam Jej opiece Was, wasze
rodziny i wspólnoty, i z serca Wam błogosławię”.
Fatimskie przesłanie nadziei,
do którego Benedykt XVI nawiązał, pozdrawiając na zakończenie Mszy pielgrzymów różnych
języków, zostało szerzej rozwinięte w homilii. Papież podkreślił, że przybył do miejsca,
które Maryja wybrała, by przemawiać do nas w dzisiejszych czasach, i ku któremu zdąża
dziś cały Kościół pielgrzymujący. Żywi takie same uczucia, jak błogosławieni Franciszek
i Hiacynta, beatyfikowani tu 10 lat temu, czy sługa Boża s. Łucja. Pragnie pod koniec
Roku Kapłańskiego wyznać Maryi miłość Kościoła i kapłanów do Jezusa, zawierzyć Jej
opiece księży, osoby konsekrowane, misjonarzy i wszystkich, którzy służą dobru.
„Wiara
w Boga otwiera przed człowiekiem horyzont nadziei pewnej i niezawodnej – powiedział
Papież. – Wskazuje mocny fundament, na którym bez lęku można oprzeć życie. Wymaga
ufnego zawierzenia Miłości, która podtrzymuje świat. Miłość «wszystko znosi, wszystkiemu
wierzy, we wszystkim podkłada nadzieję, wszystko przetrzyma». Przykładem i zachętą
są tu pastuszkowie, którzy ofiarowali życie Bogu, dzieląc się z innymi Bożą miłością.
Maryja pomogła im otworzyć serca na uniwersalizm miłości. Tylko tak zbudujemy cywilizację
Miłości i Pokoju. Myliłby się, kto by myślał, że prorocza misja Fatimy zakończyła
się. Do rodziny ludzkiej gotowej złożyć swe najświętsze więzi na ołtarzu małostkowych
egoizmów narodu, rasy, ideologii, grupy czy jednostki przyszła z nieba nasza błogosławiona
Matka, by przeszczepić tym, którzy Jej zawierzą, Bożą Miłość płonącą w Jej sercu.
Wtedy było ich tylko troje. Ich przykład życia rozszerzył się zwłaszcza przy przejściu
Maryi pielgrzymującej, na niezliczone grupy na całym świecie, poświęcające się sprawie
braterskiej solidarności” – mówił Benedykt XVI.