2010-04-29 18:02:18

Prawda o księżach


Kapłan przewodnik – dar rozeznawania a nieomylność

Posłuchaj rozważania: RealAudioMP3

Jak świat stary, tak wielka jest potrzeba człowieka, by kogoś się poradzić, by do kogoś móc przyjść w razie trudności. Bo taka jest nasza ludzka natura. Sama w sobie jest niewystarczalna, omylna i poszukująca zawsze obiektywnego spojrzenia na swoje własne sprawy. Pan Jezus przestrzegał przed sądzeniem. Brakuje nam obiektywnego spojrzenia na samego siebie, ponieważ ludzkie emocje są w stanie zaciemnić umysł, a to dlatego, że jak się powiada – punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Stąd ta naturalna potrzeba odniesienia się do kogoś, kto może pomóc zobaczyć sprawy takimi, jakie naprawdę są, a nie takimi, jak się wydają, że są. Można powiedzieć zatem, że prawie od zawsze człowiek poszukiwał właśnie takiego” kogoś”, kto pomógłby zobiektywizować to, co subiektywne. Na przestrzeni dziejów, jak pokazuje historia, było wiele wyroczni, wieszczków, wróżbitów i proroków. Ale jak się okazuje, nie jest bez znaczenia, do kogo się udaję po radę i znalezienie odpowiedzi na nurtujące pytania. Zasada wydaje się być prosta: jeżeli szukasz rady u kogoś przypadkowego i niekompetentnego, otrzymasz przypadkową i niekompetentną odpowiedź, która pozwoli ci żyć w złudzeniach, prowadząc na coraz bardziej kręte i strome ścieżki życia, jeżeli zaś szukasz właściwej i kompetentnej odpowiedzi, wysil się i poszukaj właściwych, kompetentnych przewodników. Czasem szukamy nie wiadomo kogo i nie wiadomo gdzie. Wymyśla się jakichś tam wróżbitów, energoterapeutów i tym podobnych guślarzy, a „pod ręką ” mamy właściwych i kompetentnych przewodników. Popatrzmy na kapłanów. Chociaż czasem nie pasują nam z różnych względów, to, gdy zajdzie bardzo ważna potrzeba, ostatecznie udajemy się właśnie do nich.

Kapłan to z natury swojej przewodnik człowieka, pasterz Chrystusowej trzody. I właściwie całe jego działanie zmierza ku temu, aby prostować nasze ludzkie drogi, rozwiązywać pogmatwane ludzkie myśli i naprowadzić nas na właściwą drogę. Prosto mówiąc, kapłan prowadzi człowieka do Boga. Skąd mu to wszystko? Otóż oprócz ludzkiego wysiłku studiowania i zgłębiania przez lata tajemnic Bożych, oprócz modlitwy osobistej i doświadczenia wiary towarzyszy mu jeszcze tak zwana łaska stanu. Pan Bóg obdarza go swoją specjalną łaską, dając mu jednocześnie dar rozeznawania. Oczywiście nie wystarczy, że jest mu coś dane, bo to jest dar nie tylko dany, ale również zadany. To znaczy, że kapłan musi rozwijać, ćwiczyć i doskonalić tę umiejętność, by móc dobrze służyć i prowadzić powierzonych sobie ludzi do Boga. Nikogo nie trzeba przekonywać, że dobry jest ten przewodnik górski, który nie tylko dużo wie o górach, ale który sam przeszedł wszystkie szlaki górskie, pokonując przeróżne trudności terenu przy rozmaitych warunkach atmosferycznych. Ale pozostaje jeszcze jedna rzecz: trzeba mu zaufać. Mamy pod ręką wielu dobrych kapłanów, którzy chcą nam służyć nie tylko przez sakramenty, ale na co dzień poprzez dobrą radę i mądrość, którą nabyli, trwając wiele godzin przed Bogiem na kolanach. Zaufajmy im, pokonajmy obiegowe przekonania, że czasem zachowują się jak przysłowiowa „Pytia” – starożytna wyrocznia ateńska, która miała gotowe odpowiedzi na wszystko. Powiadają, że czasem pojawia się jakieś wyniosłe zachowanie albo też niekontrolowane emocje kapłana, które nas zniechęcają i sprawiają wrażenie, że jest nieomylny we wszystkim, co mówi i do czego nas zachęca. Może któremuś kapłanowi tak się zdarzy zachować, ale jedno jest pewne: nie jest on nieomylny. Jest takim samym człowiekiem, jak każdy inny, i to, co nas bez wątpienia zwodzi, to ludzkie odczucia, emocje i uprzedzenia, jakie niestety przenosimy na wszystkich kapłanów, których nam zdarzy się spotkać w naszym życiu. Powiadają różne rzeczy o kapłanach, czasem oni sami swoimi postawami mogą dać powody do takiego myślenia. Powiadają różnie, a ja wam mówię, że kapłan, choć wcale nie jest nieomylny, to jednak jest wielkim darem Boga dla człowieka. Chciejmy przyjąć tę prawdę, zaufać i pozwolić się prowadzić.

Kapłan daje nam zawsze rady, wskazówki, ukierunkowuje, podpowiada, zachęca, ale nigdy za nas nie podejmie decyzji. To jest nasze zadanie, dokonać wyboru, podjąć decyzję, wybrać drogę, znaleźć rozwiązanie… Musimy dokonać tego sami, bo my sami musimy przeżyć nasze życie. Kapłan jako nasz przewodnik obdarzony darem rozeznawania może nam pomóc, rozjaśnić wątpliwości, pokazać możliwości, ale zawsze pozostawi nas z wyborem, towarzysząc nam jednak swoją modlitwą i mądrością. Są takie dwa szczególne momenty, miejsca, gdzie dokonuje się to rozeznawanie, pomoc, jakiej możemy doświadczyć od każdego kapłana. Pierwszy to sakrament spowiedzi, gdzie nie tylko możemy oczyścić dusze wyznając grzechy. Nie myślmy, że najlepiej uciec albo się schować, żeby przypadkiem zbyt dużo nie powiedzieć; tutaj właśnie możemy zapytać, tak po prostu poradzić się, jak żyć, co robić, jak postąpić w danej sytuacji. Może kapłan nie olśni nas jakąś nieziemską mądrością, ale da nam proste rady i wskazania, co mniej więcej robić, aby odmieniło się nasze życie. Bo w czasie spowiedzi działa szczególna łaska, która objawia się poprzez kapłana i dotyka spowiadającego się, który poprzez swoją otwartość i dyspozycyjność właśnie tutaj może doświadczyć, że ma w sobie moc dobrego życia, że jest zdolny mądrze i dobrze żyć. I drugi moment to tak zwane kierownictwo duchowe, gdzie spotykamy się z kapłanem, aby pomógł nam rozeznawać wolę Bożą i żyć nią na co dzień. Jest to raczej mniej czy bardziej regularna forma spotkań, które pomagają konfrontować własne emocje, uczucia i doświadczenia z rzeczywistością przy pomocy towarzyszącego nam kapłana.

Tak, więc choć kapłan nie ma patentu na prawdę i jako człowiek może się nawet pomylić w sposobie bycia czy wyrażania swoich opinii i nie jest jako taki nieomylny, to jednak jest wielkim darem Boga dla człowieka. Dar w zasięgu ręki, dlaczego więc z niego nie korzystać, by oszczędzić sobie nieraz niepotrzebnego błądzenia i pomyłek życiowych, które drogo mogą nas kosztować? Zaufajmy Panu Bogu, wierząc, że poprzez kapłana chce nam pomóc, zaufajmy kapłanowi, że pomoże nam, na ile potrafi, odnaleźć prawdziwe szczęście, odnaleźć siebie i Boga samego.

Edward Czaja SJ








All the contents on this site are copyrighted ©.