W Berlinie rozpoczęły się 23 kwietnia obrady tzw. okrągłego stołu poświęcone problemowi
molestowania dzieci. W pierwszym posiedzeniu zorganizowanym przez niemieckie ministerstwa
rodziny, oświaty i sprawiedliwości wzięło udział 61 osób, w tym przedstawiciele katolickiego
episkopatu, Kościołów ewangelickich, lekarzy, oświaty, adwokatów i wszystkich niemieckich
klubów parlamentarnych.
Wyniki obrad okrągłego stołu mają zostać przedstawione
pod koniec roku. Według gospodarzy, czyli ministerstwa, rodziny, prace odbywać się
będą w dwóch grupach roboczych: jedna zajmie się sprawami prewencji i informacji dotyczących
pedofilii, druga kwestiami prawnymi. Chodzi tu głównie o zmianę kodeksu karnego i
terminu przedawnienia karalności. Pełnomocnik rządu do spraw molestowań, Christine
Bergmann, która bierze udział w obradach, zażądała utworzenia specjalnego funduszu
dla poszkodowanych. Takiego kroku ze strony Kościoła katolickiego nie wykluczył hamburski
biskup pomocniczy Hans-Jochen Jaschke. „Kościół musi się zastanowić nad funduszem,
który będzie szybką i nieskomplikowaną pomocą dla ofiar” – powiedział biskup Hamburga
w telewizji ZDF i zaznaczył jednocześnie, że to właśnie Kościół katolicki pierwszy
wystąpił z inicjatywą wyjaśnienia przypadków molestowania.
20 stycznia rektor
jezuickiego gimnazjum w Berlinie, o. Klaus Mertes SJ, napisał list do 500 byłych uczniów
z prośbą o pomoc w wyjaśnieniu przestępstw. Od tego momentu media donosiły o licznych
przypadkach molestowania z przeszłości w szkołach i internatach zarówno kościelnych,
jak i świeckich. Przed rozpoczęciem obrad okrągłego stołu o. Mertes w wywiadzie dla
katolickiej agencji prasowej KNA powiedział, że ma „nadzieję na współpracę wszystkich
grup społecznych, przedstawicieli Kościołów, klasztorów, państwowych szkół i internatów”.