Kościół w Boliwii wyraził solidarność z kard. Julio Terrazasem posądzonym o przyjmowanie
korzyści majątkowych od przedstawicieli poprzedniego rządu. Oskarżenia tego rodzaju
wysunęła prokuratura w La Paz badająca sprawę tzw. wydatków zastrzeżonych. Chodzi
o zasoby finansowe będące dawniej w gestii rządu do swobodnego dysponowania w kwestiach
bezpieczeństwa wewnętrznego. Obecna ekipa prezydenta Evo Moralesa zlikwidowała ten
fundusz i rozpoczęła dochodzenie w sprawie sposobów jego wydatkowania w przeszłości.
Na liście beneficjentów miało znaleźć się również nazwisko arcybiskupa Santa Cruz.
Jak oświadczył boliwijski episkopat, którego kard. Terrazas jest przewodniczącym,
insynuacje pod adresem purpurata budzą wątpliwości i niesmak. Biskupi zwracają uwagę,
że prokuratura wysunęła publicznie te zniesławiające oskarżenia bez jednoznacznego
zidentyfikowania osoby znajdującej się na liście. Jest to skandaliczne złamanie zasad
etyki zawodowej i obowiązującego prawa – uznał episkopat. Jednocześnie boliwijski
rząd zdystansował się od rewelacji ujawnionych przez prokuraturę.