„Dach dla Chile” – kościelna fundacja o takiej nazwie organizuje przy pomocy młodych
wolontariuszy budowę tymczasowych schronień dla poszkodowanych w wyniku trzęsienia
ziemi, jakie tydzień temu nawiedziło ten kraj. To zaledwie jedna z katolickich inicjatyw
humanitarnych podjętych w tych dniach. Fundację odwiedził sekretarz generalny ONZ
Ban Ki Mun w ramach swojej wizyty solidarności w Chile. Kościelna pomoc nadchodzi
głównie za pośrednictwem chilijskiej Caritas wspieranej także z zagranicy. Na przykład
Konferencja Episkopatu Włoch przeznaczyła na ten cel 1 mln euro.
Problem pomocy
ofiarom kataklizmu i późniejszej odbudowy stał w centrum spotkania prezydent Michelle
Bachelet z kierownictwem tamtejszego episkopatu. Kończąca kadencję głowa państwa wyraziła
uznanie dla kościelnych inicjatyw związanych z duchową i materialną opieką nad poszkodowanymi.
Podkreślono, że kościelna pomoc jest wyrazem narodowej solidarności i nadziei. „Kościół
stracił w trzęsieniu ziemi wiele świątyń i innych obiektów, jednak to, co nas obecnie
bardziej zajmuje, to żywe świątynie, czyli ludzie, którzy cierpią, którzy stracili
swoich bliskich czy majątek” – stwierdził podczas spotkania przewodniczący episkopatu
Chile, bp Alejandro Goic.