W Nowym Jorku rozpoczyna się dziś 24-godzinna spowiedź wielkopostna. Organizuje ją
już po raz drugi grupa młodych katolików, którzy chcą dać mieszkańcom metropolii okazję
do pojednania się z sobą, bliźnimi i Bogiem. W inicjatywie uczestniczy 51 rzymskokatolickich
parafii, rozsianych po wszystkich dzielnicach Nowego Jorku. W tym roku do akcji dołączyło
25 parafii archidiecezji nowojorskiej. W wybranych kościołach kapłani dyżurują często
całą noc, oczekując na „nocnych marków”.
Nietypowa pora spowiedzi pozwala na
skorzystanie z niej osobom, które często wracają późno po pracy lub pracują w niedziele
i święta. Odchodzi się też od spowiedzi w tzw. pokojach pojednania, które na życzenie
wiernych zastępuje się starymi konfesjonałami. Okazuje się, że konfesjonał zachęca
bardziej do wyznania grzechów, niż rozmowa z księdzem twarzą w twarz – powiedział
jeden z amerykańskich duszpasterzy. Nowojorska inicjatywa wpisuje się w tamtejsze
obchody Roku Kapłańskiego, którego patronem jest niestrudzony spowiednik z Ars, św.
Jan Maria Vianney.