2010-02-17 13:19:37

Historia pewnego nawrócenia. Czytając Wyznania św. Augustyna…


„Kruszyć pancerz” (Wyznania 5,1)

Posłuchaj rozważania: RealAudioMP3

Środa Popielcowa

Rozpoczyna się Wielki Post. Po raz kolejny w naszym życiu słyszymy jakże bliskie nam słowa Psalmisty: „Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość!” (Ps 51,3).

Szczególny to czas w naszej duchowej wędrówce: czas głębszej refleksji nad życiem, powołaniem i cierpieniem, w świetle tego, czego dokonał Chrystusa dwa tysiące lat temu. Rozważamy nasze upadki, grzechy, wady, ale przede wszystkim miłosierdzie Boga, który pochyla się nad każdym z nas jak ojciec w przypowieści o synu marnotrawnym.

Miłosierdzie: słowo to miało szczególne znaczenie dla św. Augustyna, który postanowił opisać historię swojego nawrócenia i otrzymanych łask. Powstały w ten sposób Wyznania, modlitewne rozważania na temat Boga, człowieka, świata, czasu i wieczności. Przeniknięte atmosferą żarliwej religijności, w zadziwiający sposób przemawiają również do współczesnego czytelnika i stanowią dla nas cenną pomoc we właściwym przeżywaniu Wielkiego Postu.

„Przyjmij te wyznania – zwraca się św. Augustyn do Boga – ofiarę, jaką składają moje usta Tobie, który je stworzyłeś i skłoniłeś do tego, by sławiły imię Twoje. Ulecz wszystkie kości moje, aby wołały: Panie, któż podobny Tobie?

Ten, kto spowiada się Tobie, nie powiadamia Ciebie o tym, co w nim się dzieje. Oczy Twe bowiem przenikają serce zamknięte. Człowiek może się opancerzyć twardością, ale niczym to jest dla Twojej ręki, która, jeśli chcesz, może każdy pancerz skruszyć – albo dla okazania miłosierdzia, albo dla wymierzenia kary” (Wyznania 5,1, s. 68; dzieło św. Augustyna cytuję w niniejszych rozważaniach według tł. Z. Kubiaka, Pax, Warszawa 1982).

Człowiek może się opancerzyć twardością – pisze św. Augustyn – ale Bóg może, jeśli chce, każdy pancerz skruszyć. Różne mogą być definicje Wielkiego Postu i różne sposoby przeżywania go. Śledząc myśl św. Augustyna, możemy określić ten okres jako czas otwierania naszej duszy, by pomóc Bogu w dziele kruszenia naszego pancerza. Pisał Adam Asnyk:

„Nie pomnę modlitw, com niegdyś ze skruchą

Przy boku matki powtarzał niewinny.

Te utonęły w fali życia głucho,

I odkąd w gruzy padł mój raj dziecinny,

Odkąd mi zbrakło ojczyzny i domu,

Nie otworzyłem mej duszy nikomu!

(...) Więc posłuchałem słodkiego wezwania –

I oto idę z mym sercem schorzałem,

I pewny jestem twego zmiłowania,

Bom wiele błądził, lecz wiele kochałem,

I drogi życia przeszedłem cierniste...

Więc ty mnie teraz nie odepchniesz, Chryste!”

(Pod stopy krzyża, w: B. Walczak – A. Hartliński, Intencje serca, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 1985, s. 141.144).

ks. Waldemar Turek








All the contents on this site are copyrighted ©.