Ojcowie Kościoła o kapłaństwie i kapłanach - ks. Marek Starowieyski
„Duch Święty sprawuje ofiarę przez ręce kapłana”
Kościoły Wschodnie
lepiej niż zachodnie rozumiały rolę Ducha św. w życiu Kościoła. Stąd też teolog syryjski,
Narsai, swoich katechezach przypomina o roli Ducha św. w sprawowaniu sakramentów,
szczególnie Mszy św., przypomina też, że Kapłan czyni wszystko mocą Ducha św., który
w nim trwa zawsze niezależnie od jego własnej świętości. Do tego tekstu dołączamy
fragment utworu wielkiego poety i teologa syryjskiego, św. Efrema.
Kapłan
wybrany do sprawowania tej ofiary, przedstawia w tej chwili naszego Pana. On bowiem
służył jako pośrednik między nami a swoim Ojcem, a kapłan w ten sposób realizuje swoje
pośrednictwo.
O kapłanie, zrozum, dokąd doszedłeś dzięki twojemu kapłaństwu.
Lękaj się Pana i czcij kapłaństwo jak należy! Rozważ to, że zostałeś wyniesiony ponad
cherubiny i serafiny! Bądź cały przeniknięty nadprzyrodzonością, jak tobie przystoi.
Zostałeś wezwany do tego, aby rządzić skarbami twojego Pana. Bądź bez skazy i zmazy,
jak tobie nakazano.
Lud z miłością odpowiada kapłanowi mówiąc: „I z tobą
kapłanie, z tym duchem kapłańskim, który posiadasz”. Mówi o duchu nie o duszy, która
jest w kapłanie; duchu, którego otrzymał przez włożenie rąk. Przez to włożenie kapłan
otrzymuje moc ducha, dzięki któremu jest zdolny wypełniać Boże tajemnice. Lud nazywa
tę łaskę duchem kapłana i modli się, by z nią otrzymał też pokój i równocześnie tę
właśnie łaskę. Przez to okazuje się, że kapłan potrzebuje modlitw i jest rzeczą konieczną,
by całe zgromadzenie wstawiało się za nim. Woła ono więc, aby kapłan otrzymał pokój
a równocześnie, by jego duch, dzięki temu pokojowi sprawił, że wzrośnie pokój wszystkich
dzieci Kościoła. Bo cnoty kapłana mają wpływ na cały Kościół. Jeśli jednak czyni on
coś wstrętnego, szkodzi bardzo całej wspólnocie...
Duch Święty zstępuje, skoro
przywołuje Go kapłan, jakiekolwiek byłyby grzechy kapłana jako pośrednika sprawującego
tę tajemnicę. Ona nie zależy od wolności od grzechu kapłana, który sprawuje tę godną
uwielbienia Tajemnicę, ale Duch Święty to sprawia, gdy przychodzi, aby spocząć na
darach. Duch Święty zstępuje nie ze względu na zasługi kapłana, ale ze względu na
sakrament, który spoczywa na ołtarzu. Skoro tylko chleb i wino zostaną złożone na
ołtarzu, stanowią symbol śmierci Syna i Jego zmartwychwstania. I dlatego Duch Święty,
który sprawił, że Chrystus zmartwychwstał spośród zmarłych, zstąpił teraz, aby sprawować
tajemnicę zmartwychwstania Jego Ciała.
Tak więc Duch Święty sprawuje tę ofiarę
przez ręce kapłana, ale też bez kapłana nie byłaby ona sprawowana. Tajemnice Kościoła
nie mogą być odprawiane bez kapłana, bo Duch Święty nie pozwoli nikomu innemu, by
je sprawował. Kapłan bowiem otrzymał moc, od Ducha Świętego przez włożenie rąk i przez
Niego spełniają się wszystkie sakramenty Kościoła.
Kapłan reprezentuje łono
wód chrzcielnych i Duch Święty czyni z tych, którzy zostali ochrzczeni, synów przybranych.
Bez kapłana kobieta nie zawrze ślubu z mężczyzną i bez niego ślub nie może być spełniony.
Bez kapłana zmarły nie zostanie pogrzebany i nie składa się go do grobu bez kapłana.
Zwykła woda nie może zostać poświęcona bez kapłana, a gdy go nie ma dom pozostaje
nieczysty.
To wszystko spełnia Duch Święty przez ręce kapłana, nawet jeśli
ten byłby całkowicie pogrążony w grzechach. I jakąkolwiek funkcję ma wypełnić kapłan,
wypełni ją, choćby był w grzechach. Ci, którzy nie mają święceń, nie mogą tych funkcji
sprawować, choćby byli ludźmi najsprawiedliwszymi. Ludzie prawi nie mogą sprawić,
że Duch Święty zstąpi na ze względu na ich czystość, lecz również winy grzeszników
nie mogą przeszkodzić Mu zstąpić.
Ten, który jest cierpliwy znosi tu, na ziemi,
grzechy kapłana grzesznika i sprawia przez jego ręce chwalebne tajemnice niewypowiedziane.
Ale w świecie, który nadejdzie, osądzi On go surowo i odbierze mu dar, który on otrzymał.
A ponieważ nie zwracał on uwagi na wielkość swoich święceń jak należało, zostanie
otoczony pogardą i stanie się przedmiotem drwin całego stworzenia.
Słuchaj,
kapłanie, który nie wypełniłeś tego, co jest zgodne z twoją godnością: drżyj i lękaj
się męki piekła. Twoja kara będzie o wiele surowsza od wszystkich kar, bo nie stałeś
się we właściwy sposób sługą święceń, które tobie zostały dane1.
Dawni
kapłani pożądali Twojej piękności, lecz jej nie widzieli, późniejsi kapłani widzieli
twoją piękność i przepowiadali ją, w końcu kapłani Kościoła chwycili w ręce Ciebie,
o Chlebie ożywczy, który się uniżyłeś i wmieszałeś w nasze umysły. Ci, którzy Cię
nienawidzą stali się godnymi nienawiści, bo Cię prześladowali, ci, którzy Ciebie umiłowali,
bo Ciebie przyjęli jako dziedzictwo, stali się bogaczami, bo Ciebie posiadają2.
1.
Eucharystia pierwszych chrześcijan, red. ks. M.Starowieyski, Kraków 19972,
223n.