Kenijscy parlamentarzyści próbują zmienić konstytucję zapisując w niej, że życie
zaczyna się nie w chwili poczęcia, ale dopiero od narodzin. Przeciwko tym zmianom
protestuje Kościół katolicki przestrzegając, że nie chodzi tu o zwykłą poprawkę konstytucyjną,
ale o uratowanie setek tysięcy istnień ludzkich. Specjalista od bioetyki, ks. Pascal
Mwambi, przypomina, że takie patrzenie na życie ludzkie otworzyłoby na oścież furtkę
do wszelkich eksperymentów na embrionach, a także dla eugeniki i selektywnych aborcji.
Jeśli dziecko w łonie matki nie byłoby prawnie uznane, wszelkie eksperymenty byłyby
dopuszczalne. „Nie chodzi więc tylko o zmianę jakiegoś tam paragrafu konstytucji,
– podkreśla ks. Mwambi – ale o uratowanie przyszłych pokoleń”.